Szwecja: otyłym na pomoc
Trzy czwarte dyrektorów personalnych w Szwecji uważa, że firmy powinny pomagać swoim pracownikom w walce z nadwagą. Tak wynika z sondażu przeprowadzonego wśród 115 dyrektorów prywatnych firm szwedzkich.
Większość z nich podkreślało, że kobiety dotknięte nadwagą mają mniejsze szanse na sukces w życiu zawodowym niż kobiety o prawidłowej wadze. Także otyli mężczyźni mają tylko w niewielkim stopniu lepsze szanse rozwoju niż otyłe kobiety.
Stephan Rossner, profesor szpitala w Huddinge poinformował, że 10% szwedzkich mężczyzn i 12% kobiet cierpi na nadwagę. Liczba ta wzrosła znacznie od 1980 roku.
Około 63% badanych uznało otyłość za chorobę, mimo że - zgodnie z wyznaczoną przez Światową Organizację Zdrowia definicją - o otyłości można mówić, jeśli wskaźnik masy ciała, BMI, wynosi 30 lub więcej. BMI wyznacza się porównując wagę osoby badanej z jej wzrostem. Dla człowieka o prawidowej wadze wskaźnik wynosi od 18.5 do 25.
Szwecja wyprzedza jednak ciągle inne kraje Europy pod względem kultury fizycznej. Szwedzkie firmy oferują swoim pracownikom masaże, zabiegi zdrowotne i zajęcia w klubach sportowych. (mp)