Szwecja oskarżona o antysemityzm
Nie milkną echa antyizraelskich zamieszek w Szwecji. W jednej z czołowych izraelskich gazet, "Jerusalem Post" czytamy, że puste trybuny miały wymiar antysemicki.
Dziennikarze z Izraela uważają, że władze miasta dały się zastraszyć arabskiej mniejszości, czego wynikiem była odmowa wpuszczenia kibiców na mecz. Władze miasta odpierają zarzuty.
"Od początku chodziło o zapewnienie bezpieczeństwa. To chyba oczywiste, że w wypadku niebezpiecznej sytuacji, musielibyśmy ewakuować z hali 4000 osób do piekła, które rozgrywało się na zewnątrz" - mówią przedstawiciele miasta. Artykuł dziennikarzy "Jerusalem Post" dostępny jest na stronie internetowej gazety.
Policja aresztowała 10 osób, funkcjonariusze pracują też nad zidentyfikowaniem zamaskowanych chuliganów.
Paweł Żmuda