ŚwiatSztolnia, w której wybuchł metan na Ukrainie będzie odizolowana

Sztolnia, w której wybuchł metan na Ukrainie będzie odizolowana

Ratownicy w kopalni węgla kamiennego im.
Zasiadki w Doniecku na wschodniej Ukrainie przygotowują się do całkowitego odizolowania płonącej sztolni, w której doszło do tragicznego w skutkach wybuchu metanu.

Sztolnia, w której wybuchł metan na Ukrainie będzie odizolowana
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

22.11.2007 | aktual.: 22.11.2007 09:01

Galeria

[

]( http://wiadomosci.wp.pl/wybuch-w-kopalni-na-ukrainie-6038692523218049g )[

]( http://wiadomosci.wp.pl/wybuch-w-kopalni-na-ukrainie-6038692523218049g )
Wybuch w kopalni na Ukrainie

Znajdujące się tam ciała ośmiu górników mogą być wydobyte na powierzchnię dopiero po ugaszeniu pożaru, czyli nawet za sześć miesięcy - ocenił minister przemysłu węglowego Serhij Tułub.

Powiem otwarcie: na podstawie ocen ekspertów, o których poinformowaliśmy rodziny, osiem osób znajduje się w strefie, która zostanie odcięta - powiedział minister.

Z podziemi kopalni wydobyto ciała 89 górników, którzy zginęli w niedzielnej katastrofie. Wcześniej informowano o 90 zabitych. 11 osób nadal uznaje się za zaginione.

34 górników z oparzeniami i obrażeniami ciała przebywa w szpitalach. Stan dwóch z nich lekarze oceniają jako ciężki.

Tymczasem według członka komisji rządowej, badającej przyczyny wypadku, a jednocześnie szefa Niezależnego Związku Górników Ukrainy Mychajła Wołynca, w kopalni im. Zasiadki doszło w niedzielę "do dwóch, a nawet trzech wybuchów".

W rozmowie z agencją UNIAN Wołynec zasugerował, że przyczyną wypadku była m.in. chciwość jej właścicieli. Właśnie z tego powodu górnikom zalecano fałszowanie wyników pomiarów stężenia niebezpiecznych gazów.

Nasze społeczeństwo nie dojrzało do walki z takimi wyzwaniami, a oligarchowie nie posiadają odpowiedniej kultury, by dbać o życie ludzi; interesuje ich pogoń za pieniędzmi - powiedział.

Szefem zarządu kopalni im. Zasiadki, czyli jej faktycznym właścicielem jest Juchym Zwiahilski, deputowany prorosyjskiej Partii Regionów premiera Wiktora Janukowycza. Na miejscu tragedii pojawił się dopiero w poniedziałek, kiedy kopalnię odwiedził prezydent Ukrainy, Wiktor Juszczenko.

Do tego dnia pojawiały się sprzeczne informacje na temat Zwiahilskiego: w sztabie kryzysowym twierdzono, że bierze udział w akcji ratowniczej, pojawiały się też doniesienia, że szef kopalni trafił do szpitala z objawami zawału serca.

Wybuch w kopalni im. Zasiadki nastąpił w niedzielę nad ranem na głębokości ponad tysiąca metrów. Pod ziemią znajdowało się wówczas ok. 450 górników nocnej zmiany. Większość z nich udało się ewakuować.

Eksplozja w Doniecku stała się największą katastrofą w ukraińskim górnictwie od czasu uzyskania przez Ukrainę niepodległości. Dotychczas najtragiczniejszym w skutkach wypadkiem był wybuch pyłu węglowego w kopalni im. Barakowa w Krasnodonie w obwodzie ługańskim w roku 2000. Zginęło wówczas 80 osób.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)