Sztab wyborczy Kropiwnickiego liczy na zwycięstwo w pierwszej turze

Zapowiedział on, że na ulotkach wyborczych kandydatów PiS do Rady Miejskiej, znajdzie się także wizytówka Jerzego Kropiwnickiego.

Kropiwnickiego poparło m.in. Prawo i Sprawiedliwość oraz bezpośrednie zaplecze prezydenta Łódzkie Porozumienie Obywatelskie (ŁPO). Oba ugrupowania nie porozumiały się jednak w sprawie utworzenia wspólnych list. Liczę na to, że ŁPO i PiS podpiszą umowę o zblokowaniu list. Chciałbym dzięki temu mieć w Radzie Miejskiej większe wsparcie niż dotychczas- powiedział Kropiwnicki.

Pytany przez dziennikarzy, który z polityków może być jego największym kontrkandydatem, odpowiedział, że na razie trudno mu oceniać, bo "na razie więcej jest piany wyborczej niż konkretów".

Do tej pory w Miejskiej Komisji Wyborczej zostało zarejestrowanych11 kandydatów. Jednymi z ostatnich, którzy złożyli niezbędne dokumenty, byli: Janusz Gołygowski z Bezpartyjnego Forum Samorządowego (BFS) i poseł Piotr Misztal z ramienia Ruchu Ludowo- Narodowego.

Misztal, kilka tygodni temu zapowiedział, że nie będzie ubiegał się o fotel prezydenta Łodzi. Zmienił zdanie, bo jak powiedział "jego kontrkandydaci myślą tylko jak utrzymać się lub zdobyć władzę przez następne cztery lata i jak pomnożyć swój majątek".

Tymczasem, jak zapewnił, jeśli on wygra wybory, to nie będzie pobierał przez cztery lata pensji prezydenta miasta. Pieniądze te ma zamiar przeznaczać na łódzkie domy dziecka. "Nie chcę też mieć służbowych samochodów. Wystarczą mi moje własne" - powiedział PAP Misztal. Jego kampania wyborcza ma być krótka, ale intensywna.

Misztal jest przedsiębiorcą. W ub. roku został wybrany do sejmu z list Samoobrony. Obecnie reprezentuje Ruch Ludowo-Narodowy. W marcu 2006 r. został wykluczony decyzją przewodniczącego partii Andrzeja Leppera z członkostwa w Samoobronie oraz w Klubie Parlamentarnym Samoobrona RP. Powodem wykluczenia była afera posła Misztala, który zgodnie z doniesieniami prasy, wkroczył do jednej z łódzkich dyskotek, gdzie zrobił duże zamieszanie, a z funkcjonariuszy policji, którzy przybyli w celu jego wyprowadzenia z terenu klubu, żartował sobie udając, że dzwoni do ministra Ludwika Dorna i prosi, by ich wszystkich w trybie pilnym zwolnił.

Z kolei Janusz Gołygowski wystartuje w wyborach na prezydenta Łodzi z ramienia Bezpartyjnego Forum Samorządowego. Podczas wtorkowej konferencji prasowej powiedział, że "liczy na zwycięstwo". Nawet nie dopuszczam myśli o przegranej. Niewielu prezydentów Łodzi zdawało sobie sprawę, Urząd Miasta, to ogromna fabryka. Ci ludzie nie posiadali dużego doświadczenia gospodarczego. Ja takie mam. Ufam, że mieszkańcy Łodzi patrząc na to, co dzieje się na scenie politycznej, zrozumieją, ze należy głosować inaczej- mówił kandydat BFS.

Gołygowski jest prezesem Izby Międzynarodowej Współpracy Gospodarczej i Naukowej. Był założycielem Izby Przemysłowo- Handlowej oraz konsulem honorowym Meksyku w Łodzi.

Oprócz Kropiwnickiego, Misztala i Gołygowskiego o fotel prezydenta Łodzi walczyć będą jeszcze: najmłodszy z kandydatów 35- letni Krzysztof Kwiatkowski (Komitet Wyborczy Platforma Obywatelska), Waldemar Bohdanowicz (Komitet Wyborczy Wyborców "Lepsza Łódź"), Mirosław Orzechowski (Komitet Wyborczy Liga Polskich Rodzin), Marek Jabłoński (Komitet Wyborczy Wyborców Porozumienie Robotniczo-Ludowe), Paweł Frankowski (Komitet Wyborczy Samoobrona Rzeczpospolitej Polskiej), Tadeusz Matusiak (Komitet Wyborczy Regionalne Stowarzyszenie Przyjaciół Łodzi i Województwa Łódzkiego "Przymierze"), Mieczysław Targosz (Komitet Wyborczy Unia Polityki Realnej), Krzysztof Makowski (Koalicyjny Komitet Wyborczy SLD+SDPL+PD+UP Lewica i Demokraci).