Szopka z figurą Jana Pawła II została najpiękniejszą podlaską szopką
Szopka rodziny Gierałtowskich, na
dachu której stoi figura Jana Pawła II ze skrzydłami, zwyciężyła w kategorii szopek rodzinnych w zorganizowanym już
po raz 13. w Białymstoku konkursie na najpiękniejszą podlaską
szopkę.
13.01.2008 | aktual.: 13.01.2008 16:25
Jak poinformowała Elżbieta Kaufman-Suszko, prezes Stowarzyszenia Rodzin Katolickich Archidiecezji Białostockiej (SRK AB) - organizatora akcji, szopkę stworzyła cała rodzina pochodząca z Wysokiego Mazowieckiego (podlaskie). Jest to największa praca spośród zgłoszonych do konkursu; liczy ponad metr wysokości. Dodała, że Jan Paweł II znalazł się na dachu stajenki, ponieważ hasłem tegorocznej edycji były jego słowa: "Musicie być mocni miłością", a skrzydła "przyprawiły mu pewnie dzieci".
W tej grupie wręczono również drugą równorzędną nagrodę dla Pauliny Milewskiej, Dominiki Michałowskiej oraz ich wujka Mariana Kunickiego pochodzących z Augustowa.
W kategorii prac uczniów i podopiecznych placówek specjalnych przyznano dwie równorzędne nagrody: dla Agnieszki Matejkowskiej, podopiecznej Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Długobożu k. Łomży za dwie szopki wykonane z ceramiki i kartonu, oraz grupy uczniów z Zespołu Szkół Specjalnych w Augustowie.
Nagrody przyznawane były w pięciu kategoriach, m.in. prac dzieci w wieku do 10 lat, prac rodzinnych i prac podopiecznych i uczniów placówek specjalnych. W ocenie organizatorów do drugiego etapu konkursu, do którego trafiły prace wybrane wcześniej przez komisje szkolne, zgłoszono ponad 300 szopek, które w sumie wykonało ok. 700 osób. Oprócz nagród głównych, przyznano w sumie ponad 40 wyróżnień.
Co roku oczekujemy, czy już się wyczerpał ten potencjał i okazuje się, że nie, i na tyle nie, że jest grupa szkół, które występują regularnie, ale pojawiają się też nowe - powiedziała Elżbieta Kaufman-Suszko, prezes SRK AB. Dodała, że stowarzyszenie trafia w potrzebę promowania twórczych postaw i z tego też wynika niesłabnące od kilku lat zainteresowanie konkursem.
Szopki zgłoszone do konkursu wykonane były z najróżniejszych materiałów, m.in. drewna, guzików, szkła, makaronów, muszli, znaczków pocztowych, a nawet chleba. Niektóre prace liczyły ponad metr wysokości, inne były wielkości bombki choinkowej. Większość stanowiły tradycyjne wyobrażenia betlejemskiej stajenki z postaciami Świętej Rodziny, ale zdarzały się także bardziej nietypowe formy szopek - np. obrazy, witraże.
Jak mówiła Kaufman-Suszko, od kilku lat poziom prac jest bardzo wysoki i wyrównany, a komisja zwraca uwagę na te prace, które "naprawdę rzucają się w oczy". Dodała, że na tle 13 lat tradycji tego konkursu, w tej edycji szczególnie wyróżniła się grupa dzieci najmłodszych do lat 10 oraz grupa wychowanków placówek specjalnych.
Co roku Stowarzyszenie Rodzin Katolickich Archidiecezji Białostockiej przyznaje około stu nagród i wyróżnień oraz kilkaset dyplomów i paczek. Na jubileusz dziesięciolecia organizatorzy konkursu wydali kalendarz ze zdjęciami najładniejszych szopek. Szacują oni, iż od 1995 roku w konkursie uczestniczyło ponad 20 tysięcy dzieci i młodzieży z ponad stu szkół oraz kilkudziesięciu świetlic, klubów, przedszkoli i placówek opiekuńczo-wychowawczych.