Szopka w Panewnikach największa
Bożonarodzeniowa szopka w bazylice o.o. franciszkanów w Katowicach-Panewnikach jest jedną z największych w Europie. Co roku szopkę oglądają tysiące wiernych. Budowa okazałego żłóbka rozpoczęła się na początku grudnia. Pracami kierował artysta rzeźbiarz z Jaworzynki Paweł Jałowiczor.
26.12.2003 | aktual.: 26.12.2003 13:05
W żłóbku panewnickim znajduje się przynajmniej 40 elementów. Wykonane z drewna, kamionki i gipsu figury ludzi i zwierząt są prawie naturalnej wielkości. Większość z nich ma blisko 100 lat. Figura Dzieciątka została przywieziona z Betlejem w 1981 r.
Szopka zajmuje całe prezbiterium świątyni. Ma 18 metrów wysokości, 13 metrów szerokości i sięga 12 metrów w głąb.
Największe wrażenie na zwiedzających robią efekty świetlne. Sama gwiazda betlejemska składa się z 280 diod. Setki metrów kabli prowadzą do 96 gniazdek elektrycznych, umieszczonych w konsoli do sterowania poszczególnymi obwodami.
Szopkę w okresie Świąt Bożego Narodzenia odwiedza codziennie około 15 tys. wiernych.
Historia szopek
W czasie Bożego Narodzenia 1223 roku święty Franciszek z Asyżu przybył ze swoimi współbraćmi w okolice niewielkiego miasteczka Greccio we Włoszech. Żeby pomóc wyobraźni mieszkających tam ludzi i przybliżyć im scenerię narodzenia Jezusa, postanowił zbudować żłóbek. Szukając odpowiedniego miejsca, dotarł do zapomnianej przez okolicznych mieszkańców groty. Ziemia należała do słynącego z oziębłości i skąpstwa bogacza. Święty Franciszek zwrócił się do niego z prośbą o udostępnienie groty przynajmniej na noc Bożego Narodzenia. Po długich namowach właściciel się zgodził. W ten sposób powstał pierwszy w historii żłóbek.
Do groty zaczęli przychodzić mieszkający wokół ludzie. Święty Franciszek wpadł wówczas na pomysł, by w grocie odprawić mszę. Sprowadził miejscowego proboszcza, który odprawił pierwszą pasterkę. Tradycja ta została przejęta przez franciszkanów. Z biegiem lat zwyczaj rozszerzył się na cały Kościół.
Monika Krężel, Igor Cieślicki