Szokujące odkrycie na pustyni w USA. Wiadomo, o co poszło
Policja aresztowała pięć osób podejrzanych w sprawie masakry na kalifornijskiej pustyni. Na obszarze Mojave znaleziono sześć ciał. Policja ustaliła, że pomiędzy grupą mężczyzn doszło do strzelaniny. Motywem miał być spór o marihuanę.
Na pustyni Mojave w południowej Kalifornii w zeszłym tygodniu znaleziono sześć ciał. Na numer alarmowy 911 wpłynęło zgłoszenie od jednej z ofiar, która została postrzelona - podaje BBC. Na miejsce zbrodni został wysłany policyjny helikopter.
Policja podała, że do tej pory udało się zidentyfikować cztery z sześciu ofiar. Wszystkie ciała należały do mężczyzn i zostały znalezione w pobliżu miasta El Mirage w hrabstwie San Bernardino. Ofiary zmarły w wyniku ran postrzałowych. Sierżant Michael Warrick przekazał w poniedziałek, że cztery z nich doznały również rozległych poparzeń. Na miejscu zbrodni znaleziono również miniwana i SUV-a z dziurami po kulach i powybijanymi szybami.
Śledczy z biura szeryfa San Bernardino oświadczyli w poniedziałek, że motywem śmierci sześciu mężczyzn wydaje się być spór związany z nielegalną produkcją marihuany. "Jeśli chodzi o motyw, jesteśmy pewni, że wydaje się, że był to spór o marihuanę" - powiedział sierżant Warrick.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aresztowano pięciu podejrzanych. Śledczy ustalili, że ofiary umówiły się na spotkanie na pustyni w celu zawarcia transakcji dotyczącej marihuany - podaje BBC, powołując się na biuro szeryfa. Pięciu mężczyzn, którzy zostali aresztowani, miało przybyć na miejsce i zastrzelić sześć ofiar.
Funkcjonariusze skonfiskowali osiem pistoletów. Służby ustalają czy broń została użyta podczas masowego zabójstwa. Urzędnicy nie ujawnili czy morderstwa mają związek z kartelem lub gangiem, jednak użyto określenia "przestępczość zorganizowana" - donosi BBC. Od 2016 r. konopie indyjskie są w Kalifornii legalne dla osób dorosłych, jednak wciąż istnieje czarny rynek nieopodatkowanej marihuany.
Źródło: BBC