Szmajdziński o polskim sektorze w Iraku
Sprawa udziału oficerów z dowództwa Korpusu
Północ-Wschód jest zamknięta, ale koncepcja utworzenia dywizji w
planowanym polskim sektorze w Iraku pozostaje bez zmian -
powiedział minister obrony Jerzy Szmajdziński po
powrocie z rozmów z ministrami obrony Danii i Niemiec w Kopenhadze.
"Sprawa udziału oficerów służących w dowództwie duńsko-niemiecko-polskiego Korpusu Północ-Wschód jest zamknięta. Partnerzy duńscy i niemieccy z różnych powodów nie zaakceptowali tej propozycji. Niemcy z powodu braku rezolucji ONZ, Duńczycy, bo zaangażowali się całym swoim potencjałem w sektor brytyjski" - powiedział Szmajdziński. W środę Peter Struck i Svend Aage Jensby odrzucili propozycję udziału swoich oficerów z dowództwa Korpusu w polskim sektorze.
"Mimo to uważam, że inicjatywa była dobra, warto będzie do niej wracać; taki jest sens budowania wielonarodowych korpusów, bo one sprawdzają się w praktyce. Oficerowie skorzystaliby w takiej misji bardziej niż na ćwiczeniach sztabowych czy poligonowych" - dodał.
"Teraz koncentrujemy się na wyborze strefy - decyzja powinna zapaść w najbliższych dniach, na rozwiązaniu problemów logistycznych, w tym finansowych, na przygotowaniu na 22-23 maja konferencji państw chcących służyć w naszej strefie odpowiedzialności oraz na konsultacjach dotyczących użycia narzędzi pozostających w dyspozycji NATO" - powiedział Szmajdziński.
Minister zastrzegł, że odrzucenie propozycji przez Danię i Niemcy nie zmieniło koncepcji budowania dywizji w planowanym polskim sektorze. "Inicjatywa związana z Korpusem była dodatkowa, nie podstawowa. Podstawowy proces związany z kształtowaniem dywizji trwa. Generał Andrzej Tyszkiewicz jest na kolejnej konferencji w Londynie, gdzie przygląda się organizacji dywizji i brytyjskiej strefy odpowiedzialności w Iraku" - poinformował szef MON.