Sześć śledztw dot. gangu wołomińskiego
Sześć śledztw związanych z działalnością
wołomińskiej grupy przestępczej prowadzi wciąż Prokuratura
Okręgowa w Łomży (Podlaskie). Dotyczą różnych przestępstw, w tym
zabójstw i nielegalnego posiadania broni - poinformował prokurator Tadeusz Marek z łomżyńskiej prokuratury.
To kolejne wątki przestępczej działalności gangu wołomińskiego, odkrywane przez prokuraturę przy badaniu okoliczności zabójstwa jednego z jej wysoko postawionych w hierarchii członków, którego spalone zwłoki znaleziono ponad dwa lata temu w lesie koło Szumowa (Podlaskie).
Kilka dużych aktów oskarżenia, m.in. wobec osób uchodzących za szefów gangu, zostało już skierowanych do sądów. Dotyczą m.in. zlecenia zabójstwa, handlu narkotykami, wymuszenia haraczy i czerpania korzyści z nierządu.
Prokurator Marek wyliczył, że w sumie wszystkie postępowania dotyczą ponad dwudziestu osób, zajmujących się w grupie różnymi zadaniami. Kilku przestępców dobrowolnie poddało się karze i złożyło wyjaśnienia, które pomogły rozpracować przestępcze powiązania i odkryć kolejne przestępstwa.
Oskarżony został też był więzienny strażnik, który za kilkaset złotych przekazał jednemu z aresztowanych szefów gangu telefon komórkowy, umożliwiając mu w ten sposób kierowanie grupą z więziennej celi.
Prokuratura nie podaje na razie szczegółów prowadzonych śledztw. Wiadomo jedynie, że krąg osób oskarżonych może się zwiększyć. Chwali działania białostockiego Centralnego Biura Śledczego, dzięki któremu udało się rozpracować grupę.