Szekspir na głos przez 24 godziny - jest rekord
Nowy rekord w głośnym czytaniu na czas należy do grupy amerykańskich miłośników Szekspira. W Wellesley College w stanie Massachusetts zakończył się w poniedziałek maraton, którego uczestnicy w czasie krótszym niż 24 godziny uporali się ze wszystkimi utworami angielskiego dramaturga. Uczestnicy maratonu liczą teraz na wpis do Księgi rekordów Guinnessa.
Ponad 150 osób, w tym 31 członków działającego w college'u Towarzystwa Szekspirowskiego, przeczytało na głos 39 sztuk, 154 sonety i kilka poematów.
Towarzystwo Szekspirowskie jest jednym z najstarszych kół zainteresowań w Wellesley College.
"Wszyscy mamy bzika na punkcie jambicznego pentametru (pięciostopowa miara wiersza charakterystyczna m.in. dla twórczości Szekspira). Język i melodia utworów Szekspira są dla nas czymś najważniejszym na świecie" - powiedziała agencji Associated Press przewodnicząca Towarzystwa Alison Buchbinder.
Dzieła Szekspira były czytane w pięciu pomieszczeniach równocześnie: były dwie izby historyczne, po jednej dla tragedii i komedii oraz jedna "problemowa" dla sztuk, których badacze literatury nie potrafią sklasyfikować. Koniec czytania każdego kolejnego utworu ogłaszało uderzenie w cymbały.
Maraton rozpoczął się 15 lutego o godzinie 17.00 czasu miejscowego (godz. 23.00 czasu polskiego) od prologu do "Henryka V". Ok. godz. 15.20 następnego dnia zmęczeni i niewyspani miłośnicy talentu Szekspira skończyli czytać "Hamleta", czyli ostatni zaplanowany utwór.
"W ciągu tych niespełna 24 godzin wcielaliśmy się w tyle postaci i przeżyliśmy tak dużo, że powrót do XXI wieku był dla wielu z nas niemałym wstrząsem" - powiedziała Alison Buchbinder.