Trwa ładowanie...
Paulina Górnicka
28-07-2015 11:00

Szefowa akcji "Lepszy Poród": cieszę się, że ordynator miał odwagę powiedzieć o problemie

- To niebezpieczne, gdy ordynator, z powodu pokazania błędów, naświetlenia problemów jest odsuwany od pracy - mówi Wirtualnej Polsce Karolina Piotrowska z akcji "Lepszy Poród". Przebywająca we Wrocławiu premier Ewa Kopacz spotkała się dziś z dyrektorem wrocławskiego szpitala, który zawiesił ordynatora Janusza Malinowskiego za jego krytyczne wypowiedzi. Po spotkaniu poinformowano, że ordynator wraca na stanowisko.

Szefowa akcji "Lepszy Poród": cieszę się, że ordynator miał odwagę powiedzieć o problemieŹródło: PAP, fot: Radek Pietruszka
dpnu5c8
dpnu5c8

Ordynator z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego we Wrocławiu Janusz Malinowski został w ubiegłym tygodniu zawieszony po publicznej wymianie zdań z ministrem zdrowia Marianem Zembalą. Lekarz podczas spotkania z ministrem powiedział m.in., że "warunki, w jakich rodzą kobiety we Wrocławiu, są skandaliczne". W odpowiedzi usłyszał od ministra, że być może to w nim samym leży problem, bo "nie radzi sobie z prowadzeniem oddziału". Między panami wywiązał się intensywny dialog na temat traktowania kobiet na oddziałach porodowych.

Dziś odbyło się spotkanie premier Ewy Kopacz z dyrekcją wrocławskiego szpitala. Po jego zakończeniu poinformowano, że zawieszony ordynator wraca na stanowisko. Reporter WP Mariusz Szymczuk dowiedział się, że Janusz Malinowski wycofał się ze swoich słów. Stwierdził, że nie mówił tego, co myślał i został źle zrozumiany.

Karolina Piotrowska z akcji "Lepszy Poród" przyznaje w rozmowie z Wirtualną Polską, że jako kobieta jest bardzo zaniepokojona tą sytuacją. - To niebezpieczne, gdy osoba, w tym przypadku ordynator, z powodu pokazania błędów, naświetlenia problemów jest odsuwana od pracy. W takim razie kto i co ma zmieniać? Skąd mamy czerpać wiedzę, co trzeba poprawić? – pyta.

- Ordynator mówił o problemach lokalowych kobiet rodzących w Polsce. Jednak tych problemów jest dużo więcej, dotyczą one m.in. nadużywania procedur, braku empatii wśród personelu. Z raportu przygotowanego dla akcji "Lepszy Poród" *(przeczytaj cały raport)
*
wynika, że aż 33 proc. kobiet uważa, że podczas porodu zostały złamane lub nadużyte ich prawa - mówi Piotrowska.

Organizatorka akcji "Lepszy Poród" podkreśla, że wierzy, że sytuacja na polskich porodówkach będzie się poprawiać. - Bardzo się cieszę, że lekarz miał odwagę powiedzieć, że istnieje problem - dodaje.

Akcja "Lepszy Poród" to oddolna inicjatywa kobiet na rzecz przestrzegania prawa kobiety rodzącej.

Zobacz również: Kobiety we Wrocławiu rodzą w skandalicznych warunkach

dpnu5c8
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dpnu5c8
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj