Szef wywiadu USA: Al-Kaida wciąż najgroźniejsza
Koordynator amerykańskich służb specjalnych Mike McConnell ostrzegł, że Al-Kaida w Iraku rozszerza pole działania i organizuje komórki w innych krajach. McConnell podkreślił, że siatka Osamy bin Ladena pozostaje zagrożeniem "numer 1 dla USA, zarówno w kraju, jak i za granicą".
Terroryści mogą rozlokowywać swoje siły tak, by zwiększyć liczbę ataków poza Irakiem - oświadczył Mike McConnell w amerykańskim Senacie. Jego zdaniem, tylko stu terrorystom udało założyć komórki w innych państwach.
We wtorek opublikowany został doroczny raport służb wywiadowczych na temat zagrożeń dla Stanów Zjednoczonych.
Prezentując raport, McConnell ocenił też, że terroryści z Al-Kaidy uzyskali schronienie na plemiennych terenach Pakistanu. Rebelianci mają tam zapewnionych "wiele wygód, jakimi cieszyli się w bazach za granicą - w Afganistanie, choć na mniejszą skalę".
Amerykanin pochwalił jednak Pakistan za współpracę z USA w walce z terroryzmem. Jego zdaniem Islamabad zrobił więcej dla "neutralizowania" terrorystów niż jakikolwiek inny partner USA.
McConnell ocenił, że niepewna sytuacja polityczna w Pakistanie nie stanowi poważnego zagrożenia dla utraty kontroli nad arsenałem nuklearnym tego kraju. Jednak "istnieją pewne słabe punkty" tej kontroli - napisano w raporcie.
McConnell wyraził także wątpliwości w sprawie faktycznego zaangażowania Korei Płn. w rozmowy o zamrożeniu programu nuklearnego tego kraju. Jego zdaniem agencje wywiadowcze na świecie uważają, że Phenian kontynuuje program wzbogacania uranu i sprzedaje broń na świecie.