Szef Służby Ochrony Państwa może się "pakować"? "Lobbują, żeby został"

Jak nieoficjalnie ustaliła Wirtualna Polska, kierownictwo Służby Ochrony Państwa nie ma zamiaru rezygnować ze stanowiska. Co więcej, oficerowie mieli "lobbować" za pozostaniem szefa służby. Nowe kierownictwo MSWiA nie zamierza jednak odpuszczać. Swoją rolę w sprawie może odegrać prezydent.

Szef SOP gen. Radosław Jaworski był kojarzony z poprzednim kierownictwem MSWiA
Szef SOP gen. Radosław Jaworski był kojarzony z poprzednim kierownictwem MSWiA
Źródło zdjęć: © Agencja Forum | Zbyszek Kaczmarek / Forum
Sylwester Ruszkiewicz

- Szefowie odchodzą? Składali rezygnację? Mówili coś o dymisji? – pytamy jednego z funkcjonariuszy SOP z otoczenia kierownictwa.

- Cisza. Normalnie pracujemy. Czekamy na ewentualne decyzje nowego ministra spraw wewnętrznych i administracji Marcina Kierwińskiego – mówi nam oficer SOP.

Jaworski ma stracić stanowisko szefa SOP

Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że los komendanta gen. bryg. Radosława Jaworskiego jest jednak przesądzony. Tak jak pozostałych szefów służb podlegających pod MSWiA.

- Jest kojarzony jako człowiek Macieja Wąsika, byłego wiceszefa ministerstwa spraw wewnętrznych i administracji. A to wystarczająca "rekomendacja", żeby go odwołać. To Wąsik przyjechał w listopadzie ubiegłego roku i zakomunikował, że nowym szefem będzie właśnie "Jawor" – uważa były wysoko postawiony oficer dawnego Biura Ochrony Rządu (od lutego 2018 r. – Służby Ochrony Państwa).

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Duda kluczowy dla zmian w SOP?

Radosław Jaworski to były ochroniarz wicepremiera Piotra Glińskiego oraz b. szef pionu operacyjno-rozpoznawczego SOP. Jak informowały media, głośno zrobiło się o nim dzięki szybkiemu awansowi. Był oficerem ochrony, który został potem starszym specjalistą. Chociaż nie miał dostępu do informacji opatrzonych klauzulą "ściśle tajne", został szefem zarządu operacyjno-rozpoznawczego. Zostawał komendantem głównym w stopniu podpułkownika, później awansował na pułkownika, a już po wyborach do Sejmu ( 9 listopada br.) prezydent Andrzej Duda wręczył Jaworskiemu nominację na generała brygady.

Z naszych nieoficjalnych ustaleń wynika, że to właśnie prezydent Polski może być "języczkiem u wagi" przy odwołaniu obecnego kierownictwa SOP. Jak wynika z przepisów, komendanta Służby Ochrony Państwa powołuje i odwołuje premier w uzgodnieniu z prezydentem Polski, na wniosek ministra spraw wewnętrznych i administracji. Z kolei zastępców szefa SOP powołuje i odwołuje szef MSWiA na wniosek komendanta Służby Ochrony Państwa.

Wśród zastępców Jaworskiego jest ppłk Bartosz Hebda, były szef ochrony prezydenta Dudy. Być może Pałac Prezydencki będzie chciał coś ugrać przy "uzgodnieniach" w sprawie nowego szefa SOP, próbując Hebdę w formacji zostawić – mówi nasz informator ze służb.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nieoficjalnie pojawiły się również głosy, że "lobbować" u przedstawicieli nowych władz za pozostaniem Jaworskiego na stanowisku mieli niektórzy z funkcjonariuszy. Bez skutku.

- Formację trzeba odpolitycznić. Przez kilka lat wykonywała rozkazy Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Pamiętamy też kolizje z udziałem pojazdów SOP. No i kluczowa sprawa – po co funkcjonariuszom Służby Ochrony Państwa uprawnienia do prowadzenia kontroli operacyjnych? Mają zajmować się ochroną czy podsłuchami? - mówi nam b. wysoko postawiony funkcjonariusz byłego BOR (obecnie SOP).

Przypomnijmy, z informacji przekazanych przez Macieja Wąsika wynika, że łącznie w latach 2018-2022 doszło do 201 wypadków i kolizji drogowych z udziałem pojazdów SOP. Ta średnia oznacza, że do niebezpiecznego zdarzenia drogowego dochodziło co około 9 dni. Koszty napraw aut wyniosły blisko 17 milionów złotych.

Z kolei kontrolę operacyjną SOP może prowadzić formalnie od 2019 r. dzięki rozporządzeniu ówczesnego szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego. Wyposażenie formacji w uprawnienia do m.in. zakładania podsłuchów czy przechwytywania korespondencji, od początku budziło zastrzeżenia części środowiska i komentatorów. W rzeczywistości, w latach 2019-2022 SOP nie kierował wniosków o zarządzenie kontroli operacyjnej.

Sylwester Ruszkiewicz, dziennikarz Wirtualnej Polski

Źródło artykułu:WP Wiadomości
SOPSłużba Ochrony Państwamaciej wąsik
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (440)