Kolizje samochodów SOP. MSWiA ujawniło dane z czterech lat
Z roku na rok rośnie liczba zdarzeń drogowych z udziałem funkcjonariuszy Służby Ochrony Państwa. O ile w 2016 r. było ich 25, o tyle w ubiegłym roku już 74. Od początku rządów PiS na naprawy pojazdów należących do Służby wydano już prawie 300 tysięcy złotych.
Po objęciu rządów przez PiS właściwie nie ma miesiąca, w którym funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa nie uczestniczą w stłuczce, kolizji czy wypadku drogowym. Nie pomogła zmiana szyldu z Biura Ochrony Rządu na SOP, nie pomogła również kilkukrotna zmiana kierownictwa tej formacji. Brak doświadczenia i niewielkie umiejętności kierowców wożących najważniejsze osoby w państwie przekłada się na statystyki. Niechlubne statystyki.
Opozycja pyta MSWiA
Potwierdza to odpowiedź wiceministra spraw wewnętrznych i administracji Macieja Wąsika na interpelację posła Platformy Aleksandra Miszalskiego. Polityk opozycji zapytał MSWiA o "dane statystyczne dotyczące liczby oraz kosztów poniesionych wskutek zaistnienia incydentów drogowych, do których doszło na przestrzeni ostatnich 4 lat przy wykonywaniu obowiązków służbowych przez funkcjonariuszy SOP oraz BOR (Biura Ochrony Rządu)”.
Zobacz także: Wiceszef MSW szczerze o przyczynach dymisji szefa SOP
Odpowiedź przygotowana przez wiceministra Macieja Wąsika nie napawa optymizmem.
„Liczba zdarzeń drogowych z udziałem pojazdów Biura Ochrony Rządu (BOR) i następnie SOP wynosiła w 2016 r. 25 (z czego w 11 przypadkach winę za ich spowodowanie ponosili kierowcy BOR). W 2017 r. - 34 (w tym 18 zdarzeń spowodowanych przez kierowców BOR), w 2018 r. - 35 (w tym 16 zdarzeń spowodowanych przez kierowców SOP) oraz w 2019 r. - 74 (w tym 43 zdarzenia spowodowane przez kierowców SOP)” – informuje wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik.
W tym przypadku zdarzenia drogowe obejmują kolizje, wypadki oraz tzw. inne zdarzenia - np. w 2019 r. w ramach wszystkich 74 zdarzeń drogowych doszło do 64 kolizji oraz 10 innych zdarzeń.
Coraz większe koszty napraw
Jak wynika z odpowiedzi ministra, liczba zdarzeń drogowych z udziałem kierowców formacji z roku na rok rosła. Choć politycy PiS bagatelizowali problem. Rosły również koszty napraw.
"W związku z naprawą pojazdów BOR/SOP uczestniczących w zdarzeniach drogowych formacja poniosła następujące koszty: w 2016 r. - 77 490,28 zł; w 2017 r. - 8 609,56 zł; w 2018 r. - 178 404,95 zł oraz w 2019 r. - 22 116,80 zł. Pozostałe koszty napraw pozostawały po stronie sprawców, np. były pokrywane przez ubezpieczycieli – informuje wiceminister Maciej Wąsik. Wymienione koszty dotyczą zakończonych postępowań szkodowych.
Przypomnijmy, kierownictwo formacji, żeby zaradzić rosnącej liczbie kolizji wysyła swoich kierowców na specjalne szkolenia. Trwa szukanie ośrodka, który dysponuje placem manewrowym o wymiarach co najmniej 1300 m na 20 m, płytą poślizgową z instalacją nawadniającą. SOP zamierza przeznaczyć na ten cel 507 tys. zł brutto. Jak informował Polsat News, szkolenie, które ma się zacząć już pod koniec marca i potrwać do końca roku.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl