Szef NATO ostrzega. Snuje koszmarną wizję
- Zwycięstwo Rosji byłoby sygnałem dla autorytarnych przywódców, nie tylko Putina, ale i Chin, że poprzez użycie siły mogą osiągnąć swoje cele - powiedział szef NATO Jens Stoltenberg w opublikowanym w piątek obszernym wywiadzie dla portalu POLITICO.
- Zmniejszenie poparcia dla Ukrainy, które republikanie zapowiadają w przypadku zwycięstwa w wyborach śródokresowych (midterm elections) 8 listopada, wzmocni pozycję Chin - powiedział Stoltenberg.
Opowiedział się również za długoterminową obecnością USA w Europie i wydatnym zwiększeniem wydatków na obronę. - Obecność Stanów Zjednoczonych, ale także Kanady, w Europie jest niezbędna dla siły i wiarygodności transatlantyckich więzi - powiedział Stoltenberg.
Zapowiedź długiej wojny
W kręgach politycznych panuje niepokój, że w przypadku zwycięstwa republikanów USA mogą stać się bardziej powściągliwe w udzielanie pomocy wojskowej dla Ukrainy.
- Ostatnie zdobycze Kijowa na polu walki nie byłyby możliwe bez wsparcia sojuszników z NATO - powiedział szef sojuszu. Odwołał się też do zdecydowanych antychińskich nastrojów, które są obecne w obu głównych amerykańskich partiach politycznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Zwycięstwo Rosji byłoby złe dla nas wszystkich w Europie i Ameryce Północnej, w całym NATO, ponieważ byłby to sygnał dla autorytarnych przywódców (...) że poprzez użycie brutalnej siły militarnej mogą osiągnąć swoje cele - podkreślił Jens Stoltenberg.
- Jestem przekonany, że również po połowie kadencji nadal wyraźna większość w Kongresie, w Izbie i w Senacie, będzie opowiadać się za znaczącym wsparciem dla Ukrainy - dodał.
Wojna Rosji w Ukrainie będzie się prawdopodobnie ciągnąć miesiącami - napisał portal POLITICO - podczas, gdy budżety poszczególnych państw się kurczą, a ich gospodarki słabną.
Od początku agresji Rosji na Ukrainę Stany Zjednoczone zobowiązały się do przekazania Ukrainie ponad 17 mld dolarów na pomoc w zakresie bezpieczeństwa, znacznie więcej, niż wszystkie kraje Europy razem wzięte - zaznaczył portal.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ
Czytaj też: