Szef MSZ Ukrainy: deklaracja Dudy i Poroszenki niezwykle ważna dla pojednania
• Szef MSZ Ukrainy: deklaracja Poroszenki i Dudy to ważny krok do pojednania
• Dokument ma być podpisany podczas wizyty prezydenta Polski w Kijowie
• Andrzej Duda pojedzie tam z okazji 25-lecia niepodległości Ukrainy
12.08.2016 | aktual.: 12.08.2016 12:50
W wywiadzie dla agencji Interfax-Ukraina minister spraw zagranicznych Pawło Klimkin oświadczył, że "deklaracja będzie miała niezwykłe znaczenie".
- Po pierwsze nie powinniśmy obawiać się uznania prawdy historycznej takiej, jaką ona jest. Z drugiej strony musimy być odpowiedzialni i nie grać politycznymi ocenami tam, gdzie konieczny jest osąd moralny - mówił Klimkin. Odpowiedział w ten sposób na pytanie, czy wspólna deklaracja prezydentów Andrzeja Dudy i Petra Poroszenki może ostatecznie zakończyć problemy w dwustronnych relacjach wynikające z wydarzeń historycznych.
Klimkin podkreślił, że osobiście przywiązuje wielką wagę do planowanej deklaracji i wizyty Dudy w Kijowie. W dokumencie ma zostać uwzględniona sprawa ukraińskiej niepodległości oraz polskiego w nią wkładu.
W ubiegłym tygodniu minister odpowiadający za sprawy zagraniczne w Kancelarii Prezydenta Krzysztof Szczerski poinformował, że 24 sierpnia Andrzej Duda weźmie udział w Kijowie w uroczystościach z okazji 25-lecia niepodległości Ukrainy. Polski prezydent wygłosi tam przemówienie do ukraińskiego korpusu dyplomatycznego.