Szef MSZ Turcji: Będą kolejne rozmowy Ukraina-Rosja
- Ukraina i Rosja osiągnęły porozumienie w sprawie kolejnego spotkania - przekazał szef tureckiej dyplomacji. Hakan Fidan podkreślił również, że delegacje porozumiały się w sprawie wymiany jeńców 1000 za 1000 oraz zgodziły się przygotować pisemne warunki zawieszenia broni.
Rozmowy delegacji Rosji i Ukrainy w Stambule zakończyły się w piątek po niecałych dwóch godzinach - podała agencja Reutera, powołując się na źródła.
"Dziś jest ważny dzień dla pokoju na świecie. W wyniku intensywnych działań dyplomatycznych delegacje rosyjska i ukraińska spotkały się w Stambule" - napisał Hakan Fidan w serwisie X.
"Podczas spotkania osiągnięto porozumienie ws. wymiany tysiąca osób z każdego kraju. Ma to być środek budowy zaufania" - wskazał.
"Zgodzili się również na pisemne przedstawienie drugiej stronie warunków, które umożliwiłyby osiągnięcie zawieszenia broni. Strony osiągnęły także wstępne porozumienie ws. ponownego spotkania. Jako Turcja będziemy nadal podejmować wszelkie wysiłki, aby umożliwić osiągnięcie trwałego pokoju między Rosją a Ukrainą" - dodał szef tureckiej dyplomacji.
Światowi liderzy komentują rozmowy w Stambule
Premierzy Polski i Wielkiej Brytanii - Donald Tusk i Keir Starmer, prezydenci Francji i Ukrainy - Emmanuel Macron i Wołodymyr Zełenski oraz kanclerz Niemiec Friedrich Merz rozmawiali telefonicznie z prezydentem USA Donaldem Trumpem.
- Rosjanie w Stambule de facto zerwali negocjacje i odmówili przerwania ognia. Czas zwiększyć presję - podkreślił szef polskiego rządu
- Rosyjskie stanowisko jest wyraźnie nie do przyjęcia, i to nie po raz pierwszy - wskazał Starmer.
"Razem z Wołodymyrem Zełenskim zgadzamy się, że Rosja miała dobrą okazję do przeprowadzenia w tym tygodniu wstępnych rozmów w sprawie porozumienia pokojowego z wcześniejszym porozumieniem o zawieszeniu broni. Jesteśmy bardzo rozczarowani, że tak się nie stało" - przekazał w serwisie X Friedrich Merz.
"Rosja pokazuje, że nie chce pokoju i próbuje zyskać na czasie, kontynuując wojnę" - napisał natomiast Macron. Francuski prezydent obiecał ponadto "skoordynowaną odpowiedź" z "europejskimi partnerami" Francji.
"Ukraina jest gotowa do podjęcia jak najszybszych kroków w celu zaprowadzenia prawdziwego pokoju i ważne jest, aby świat zajął zdecydowane stanowisko. Nasze stanowisko - jeśli Rosjanie odrzucą pełne i bezwarunkowe zawieszenie broni i zakończenie zabójstw, muszą nastąpić surowe sankcje. Presja na Rosję musi być utrzymywana, dopóki Rosja nie będzie gotowa do zakończenia wojny" - zapewnił Wołodymyr Zełenski.