Trwa ładowanie...
d1zdt14
17-07-2012 00:15

Szef MSZ Radosław Sikorski złamał konstytucję

Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie przesyłało bieżących informacji do Kancelarii Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, wynika z przesłuchania Radosława Sikorskiego w prokuraturze. To złamanie Konstytucji mówią prawnicy "Gazecie Polskiej Codziennie". Na artykuł gazety zareagował szybko Sikorski. "Jeśli ktoś łamał Konstytucję to Prezydent Lech Kaczyński, nie współdziałając z rządem, jadąc do Rosji wbrew stanowisku MSZ" - napisał na Twitterze.

d1zdt14
d1zdt14

Od początku 2009 r. do Kancelarii Prezydenta trafiały tylko depesze przetworzone w MSZ. Według byłego wiceszefa tego resortu Witolda Waszczykowskiego, Sikorski celowo chciał w ten sposób odciąć prezydenta od źródeł informacji, po to by nie miał on możliwości własnej oceny polityki zagranicznej rządu Donalda Tuska.

- To złamanie Konstytucji, której artykuł 133 wyraźnie mówi, że "Prezydent Rzeczypospolitej w zakresie polityki zagranicznej współdziała z prezesem Rady Ministrów i właściwym ministrem" powiedział "GPC" Wiesław Johann, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku. - Pozbawianie prezydenta dostępu do bezpośrednich depesz MSZ jest ograniczeniem wykonywania jego obowiązków, dodał prawnik.

Na publikację gazety Sikorski zareagował i skomentował ją na swoim profilu na Twitterze. Napisał, że "jeśli ktoś łamał Konstytucję to Prezydent Lech Kaczyński, nie współdziałając z rządem, jadąc do Rosji wbrew stanowisku MSZ".

d1zdt14
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1zdt14
Więcej tematów