Szef MSZ Austrii gani Polskę. Chodzi o Ławrowa
Minister spraw zagranicznych Austrii Alexander Schallenberg zaapelował o złagodzenie europejskich restrykcji wobec Moskwy. - Nie możemy przesadzać, na przykład wprowadzając zakaz wizowy dla 144 milionów Rosjan. Rosja pozostanie częścią europejskiej historii i kultury - powiedział polityk.
Zadziwiające słowa Alexandra Schallenberga, szefa austriackiej dyplomacji, padły w Paryżu, podczas poniedziałkowego spotkania polityka z minister spraw zagranicznych Francji Catherine Colonna. Szef MSZ Austrii podkreślił przy tym, że nie ma wątpliwości co do pełnego poparcia Ukrainy w jej walce o suwerenność i integralność terytorialną.
- Brutalna i agresywna wojna, wywołana przez Rosję, to szaleństwo. Ale jednocześnie musimy również myśleć o dniu następnym, tygodniu i miesiącach później - powiedział Schallenberg.
Zaznaczył także, że trzeba będzie w przyszłości uwzględniać Rosję jako stałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ i jako mocarstwo nuklearne. W tym kontekście austriacki polityk potępił Polskę, które odmówiła zgody na przyjazd szefa MSZ Rosji, Siergieja Ławrow, na ostatnie posiedzenie rady ministerialnej OBWE w Łodzi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- OBWE jest jedną z nielicznych pozostałych platform, na których zasiadają rosyjscy dyplomaci i muszą wysłuchiwać naszych argumentów i naszej ostrej krytyki rosyjskiej wojny napastniczej - powiedział Schallenberg.
Kuriozalne słowa szefa austriackiego MSZ. "Nie możemy przesadzać z zakazami wobec Rosji"
Według niego "zachowanie proporcji" to jedno z największych zadań Europy na 2023 rok. Kolejnym jest utrzymanie jedności. - To, co zrobimy dzisiaj, określi status wolnego świata w nadchodzących latach - powiedział.
Głównymi tematami dyskusji w Paryżu były przyszłość Unii Europejskiej oraz aspiracje krajów Bałkanów Zachodnich do członkostwa w UE. Schallenberg podkreślił, że stabilna europejska architektura bezpieczeństwa, która ignoruje Rosję, jest "nie do pomyślenia".