Szef MSW w rządzie Janukowycza podał się do dymisji
Minister Spraw Wewnętrznych w rządzie premiera Wiktora Janukowycza, socjalista Wasyl Cuszko podał się do dymisji. Zdaniem komentatorów może to oznaczać, że w przedterminowych wyborach parlamentarnych socjaliści nie pokonali 3-procentowego progu.
Zgodnie z komunikatem MSW dymisja Cuszki związana jest ze stanem jego zdrowia.
Politolog Ołeksandr Palij z Akademii Dyplomatycznej Ukrainy jest innego zdania. Cuszko wie, że nie będzie już chroniony immunitetem, więc musi szybko wyjechać z Ukrainy - powiedział.
W najgorętszym momencie kryzysu politycznego na Ukrainie, spowodowanego decyzją prezydenta Wiktora Juszczenki o rozwiązaniu parlamentu, Cuszko żądał od dowództwa wojsk wewnętrznych MSW snajperów, helikoptera i dodatkowych żołnierzy. Środki te miały być użyte dla ochrony instytucji państwowych przed działaniami prezydenta.
Kiedy Juszczenko zwolnił w maju prokuratora generalnego Swiatosława Piskuna, minister wezwał oddział specjalny "Berkut" i przy jego pomocy otworzył drzwi do prokuratury swemu koledze z koalicji rządowej (Piskun był deputowanym Partii Regionów Ukrainy premiera Wiktora Janukowycza).
Kiedy organy ścigania wszczęły w tej sprawie śledztwo, Cuszko znalazł się w szpitalu z zawałem serca, po czym ogłosił, że próbowano go otruć. (mł)
Jarosław Junko