Szef Hamasu wzywa przywódców arabskich do wsparcia Gazy
Przebywający na uchodźstwie szef ruchu Hamas wezwał przywódców państw arabskich i swego rywala politycznego, prezydenta Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa do zaniechania sporów i wsparcia obleganej przez Izrael Strefy Gazy.
20.01.2008 | aktual.: 28.12.2008 20:00
Od wielu dni Izrael przeprowadza śmiertelne w skutkach ataki z ziemi i powietrza na Strefę Gazy, a od trzech dni ten niewielki skrawek ziemi przy granicy izraelsko - egipskiej zamieszkany przez półtora miliona uchodźców palestyńskich z terytorium obecnego Izraela objęty jest całkowitą izraelską blokadą, która doprowadziła m.in. do przerwania dostaw prądu i zaciemnienia miast i osiedli.
Wszyscy przywódcy arabscy powinni odczuć presję chwili, podjąć się swej roli i poczuć się do obowiązku przerwania tych syjonistycznych zbrodni - powiedział w wywiadzie na żywo dla arabskiej satelitarnej telewizji Al-Dżazira mieszkający w stolicy Syrii Damaszku Chaled Maszal, przywódca radykalnego, islamskiego ruchu Hamas.
Nie prosimy was o rozpoczęcie działań wojennych (...) ale tylko o stanięcie u naszego boku i okazanie wspólnie dumy i honoru - powiedział emigracyjny przywódca ruchu, który przed dwoma laty wygrał wybory parlamentarne w całej Autonomii Palestyńskiej i który od ponad pół roku, po odsunięciu rywalizującego ruchu Fatah prezydenta Abbasa samodzielnie rządzi w Strefie, stanowiącej część Autonomii.
Maszal powiedział, że kontaktował się w niedzielę z politykami niektórych państw arabskich, w tym Egiptu i Arabii Saudyjskiej, rozmawiając z nimi m.in. o wywarciu przez nich presji na Izrael. Z politykami egipskimi rozmawiał także o ewentualnych dostawach paliw dla Strefy, które umożliwiłyby uruchomienie jedynej tamtejszej elektrowni i wznowienie dostaw prądu dla ludności, niezależnie od blokady izraelskiej.
Przedstawiciele służby zdrowia i organizacji praw człowieka ostrzegli, że blokada izraelska może mieć tragiczne skutki dla ludności Strefy Gazy, ścieśnionej na pustynnym kawałku ziemi wielkości kilku polskich gmin.