PolskaSzef gangu chciał wykończyć "Zwierza"?

Szef gangu chciał wykończyć "Zwierza"?

O usiłowanie zabójstwa i nakłanianie do
zabójstwa członków konkurencyjnego gangu oskarżyła Prokuratura
Okręgowa w Kielcach kierującego warszawską grupą przestępczą
Artura Ł. - poinformował rzecznik prokuratury
Sławomir Mielniczuk.

05.01.2007 | aktual.: 05.01.2007 17:01

Akt oskarżenia przeciwko Arturowi Ł. i 16 innym osobom skierowano do Sądu Okręgowego w Warszawie. Sprawa ta wynikła przy okazji śledztwa dotyczącego gangu "jubilerów" i zakończonego aktem oskarżenia prawie dwa lata temu. Ogółem w związku z "jubilerami" zatrzymano kilkadziesiąt osób, a do sądów trafiło już osiem aktów oskarżenia.

Główny oskarżony w tej sprawie 30-letni Artur Ł. według prokuratury działając w zorganizowanej grupie o charakterze zbrojnym usiłował zastrzelić Tomasza F. z grupy przestępczej niejakiego "Zwierza". Do przestępstwa doszło między 2001 a 2003 rokiem w Warszawie. Według ustaleń śledztwa oskarżony miał dwie sztuki broni. Pierwsza zacięła się gdy strzelił, z drugiej najpierw nie trafił, a przy drugim strzale ta też się zacięła. Po aresztowaniu w 2003 roku Ł. nadal kierował grupą. W jednym z grypsów nakłaniał podległych mu mężczyzn do zabicia czterech członków konkurencyjnego gangu.

Prokuratura oskarżyła w tym śledztwie m.in. kierującego drugą grupą przestępczą Artura P., któremu zarzucono, że wspólnie z innymi osobami w 2000 roku dokonał napadu z bronią na sklep jubilerski w Centrum Handlowym "Puławska".

Większość oskarżonych osób była już wcześniej karana i jest aresztowana w innych sprawach. Podejrzani mają przedstawione m.in. zarzuty handlu narkotykami, kradzieży, włamań oraz pobicia członka własnego gangu za to, że "chodził po mieście i gadał". Jedna z osób została oskarżona o przechowywanie pochodzących z kradzieży obrazów i ikon. Większość podejrzanych nie przyznała się do zarzucanych czynów.

Gang "jubilerów" i powiązanych z nimi przestępców rozbiła w Warszawie świętokrzyska policja, która prowadziła śledztwo w sprawie spektakularnego napadu na sklep jubilerski w Kielcach. Rabunku dokonano w lipcu 2003 roku w biały dzień, na głównej ulicy miasta. Był to ostatni z sześciu napadów na sklepy jubilerskie grupy, działającej co najmniej od jesieni 2002 roku. Poprzednich rabunków przestępcy dokonali w Warszawie.

Źródło artykułu:PAP
Zobacz także
Komentarze (0)