Szef dyplomacji Zjednoczonych Emiratów Arabskich nie krytykuje Donalda Trumpa
Minister Spraw Zagranicznych Zjednoczonych Emiratów Arabskich szejk Abd Allah ibn Zajed an-Nahajan ocenił w środę, że antyimigrancki dekret prezydenta Donalda Trumpa zakazujący wjazdu do USA obywatelom siedmiu krajów muzułmańskich nie jest wymierzony w islam.
- Stany Zjednoczone podjęły suwerenną decyzję - oświadczył szef dyplomacji Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Dodał też, że „nie jest prawdą", że postanowienie nowej amerykańskiej administracji jest "skierowane przeciwko konkretnej religii". Przypomniał, że dekret nie dotyczy większości muzułmańskich krajów i jest tymczasowy.
Zjednoczone Emiraty Arabskie są bliskim sojusznikiem USA, a jego obywatele nie zostali objęci dekretem Donalda Trump. USA w piątek wprowadził na 90 dni zakaz wjazdu dla obywateli Iraku, Syrii, Sudanu, Libii, Somalii, Jemenu i Iraku. Według nowej administracji USA, te kraje mają mieć problem z terroryzmem. Zakaz nie dotyczy jedynie pracowników międzynarodowych instytucji i posiadaczy wiz dyplomatycznych.
Ten sam dekret zawiesza do odwołania przyjmowanie uchodźców z Syrii, a uchodźców z innych krajów - na 120 dni. W tym czasie władze Stanów Zjednoczonych mają sprawdzić, z których krajów uchodźcy stanowią najmniejsze ryzyko.