Szef BBN o Rosji i ataku na Skripala. "Bojkot mundialu jest do rozpatrzenia"
- Wszyscy spodziewali się, że w związku z dzisiejszymi wyborami prezydenckimi w Rosji, a w dalszej kolejności z mundialem, Rosja nie będzie zachowywać się w sposób agresywny, a okazało się zupełnie inaczej - podkreślił Paweł Soloch, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego.
18.03.2018 | aktual.: 18.03.2018 22:08
W niedzielę premier Mateusz Morawiecki rozmawiał z szefowa brytyjskiego rządu Theresą May na temat ataku na byłego rosyjskiego pułkownika Siergieja Skiprala i reakcji NATO w kontekście rosyjskich działań.
- Najważniejszym po ataku było okazanie Wielkiej Brytanii solidarności, co Polska i inne kraje uczyniły. Należy się teraz zastanowić nad solidarną odpowiedzią na rosyjskie działania - powiedział Paweł Soloch, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Jednocześnie zaznaczył, że to nie Polska powinna wskazywać, jakiego rodzaju działania należy podjąć, by pokazać swój sprzeciw wobec Rosji. Soloch stwierdził, że można rozpatrzyć możliwość bojkotu rosyjskiego mundialu.
- Z pewnością Rosji zależy na tym przedsięwzięciu. Wszyscy spodziewali się, że w związku z dzisiejszymi wyborami prezydenckimi w Rosji, a w dalszej kolejności z mundialem, Rosja nie będzie zachowywać się w sposób agresywny, a okazało się zupełnie inaczej - dodał Paweł Soloch.
Idziemy w ślady Wielkiej Brytanii?
66-letni Skripal i towarzysząca mu jego 33-letnia córka zostali znalezieni nieprzytomni w niedzielę w centrum handlowym Maltings w Salisbury na południu Anglii. Londyńska policja potwierdziła, że była to próba morderstwa. Zostali otruci przy użyciu środka paralityczno-drgawkowego.
Strona brytyjska nie ma wątpliwości, że za otruciem Skripala i jego córki stoi Rosja. Jak wynika z ich ustaleń, w przeprowadzonym atak użyto broni chemicznej typu Nowiczok. Warto zaznaczyć, że w przeszłości była produkowana i używana przez Rosję.
Premier Theresa May poinformowała o wydaleniu z Wielkiej Brytanii 23 rosyjskich dyplomatów. Zapowiedziała także, że na Mistrzostwach Świata w Piłce Nożnej, które zostaną zorganizowane w tym roku w Rosji, nie pojawi się żaden brytyjski minister ani członek rodziny królewskiej.
Zobacz także: Julia Pitera: biała księga to naciągany dokument
Źródło: wPolityce.pl