Szczytno. Kierowca mustanga usłyszał zarzuty. Jest wniosek o areszt
Mężczyzna, który w Szczytnie potrącił mustangiem babcię z bliźniakami, usłyszał w poniedziałek prokuratorskie zarzuty. Nadal przebywa w policyjnej izbie zatrzymań. We wtorek rano sąd rozpatrzy wniosek prokuratora o 3-miesięczny areszt dla kierowcy.
27.04.2020 | aktual.: 27.04.2020 15:49
Wypadek w Szczytnie miał miejsce przy jednym z przejść dla pieszych. Kierowca wjechał na nie rozpędzonym fordem mustangiem i potracił dziecięcy wózek, w którym jechały półtoraroczne bliźniaki. Dzieci zostały ciężko ranne i nadal są hospitalizowane. Opiekująca się nimi babcia, która prowadziła wózek, doznała jedynie ogólnych potłuczeń i już opuściła szpital.
Tuż po wypadku kierowca mustanga został zatrzymany przez policję. Jak poinformowała Wirtualną Polskę asp. szt. Anna Walerzak z Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie, został przebadany na obecność w organizmie alkoholu i środków odurzających, ale ich wyniki są negatywne.
Szczytno. Kierowca mustanga usłyszał zarzuty. Jest wniosek o areszt
29-latek w poniedziałek został przewieziony do miejscowej prokuratury rejonowej, gdzie został przesłuchany i usłyszał zarzuty umyślnego złamania przepisów drogowych. Przyznał się do winy. Nadal przebywa on w policyjnej izbie zatrzymań, gdzie czeka na rozprawę sądową, dotyczącą wniosku prokuratora o tymczasowy areszt na 3 miesiące. Odbędzie się ona we wtorek rano.
Po tym wypadku pojawiły się w mediach opinie mieszkańców Szczytna, którzy twierdzili, że sprawca wypadku już wcześniej niebezpiecznie jeździł swoim fordem mustangiem po ulicach tego miasta. Miejscowa policja tego nie potwierdza.
- Do tej pory ten kierowca miał jedynie jeden mandat za niewielkie przekroczenie prędkości sprzed kilku lat - powiedziała Wirtualnej Polsce asp. szt. Anna Walerzak z policji w Szczytnie.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl