Szczyt ministrów u Bodnara. 11 byłych szefów resortu
W sobotę w Ministerstwie Sprawiedliwości doszło do spotkania nowego kierownictwa resortu z poprzednikami. Na zaproszenie Adama Bodnara odpowiedziało łącznie 11 byłych ministrów sprawiedliwości.
"Kierownictwo Ministerstwa, na czele z Ministrem Adamem Bodnarem spotkało się z byłymi ministrami sprawiedliwości. W spotkaniu wzięli udział: Aleksander Bentkowski, Jerzy Jaskiernia, Leszek Kubicki, Hanna Suchocka, Barbara Piwnik, Grzegorz Kurczuk, Marek Sadowski, Andrzej Kalwas, Zbigniew Ćwiąkalski, Cezary Grabarczyk i Andrzej Czuma" - poinformował w sobotę resort na platformie X (dawniej Twitter).
Trwa ładowanie wpisu: twitter
- Przyznam, że pomysł, żeby zorganizować to spotkanie, przyszedł mi do głowy, kiedy zobaczyłem tę ścianę. Uważam, że funkcja ministra sprawiedliwości powinna polegać przede wszystkim na kontynuacji, na budowaniu tego wszystkiego, co służy demokratycznemu państwu prawa. Temu wszystkiemu, co służby obywatelom i temu, aby sądy działały w sposób przyzwoity, należyty, szanujący prawa obywatelskie - powiedział do zgromadzonych Adam Bodnar, co można usłyszeć na dołączonym do wpisu nagraniu.
Bodnar w Brukseli
Myślę, że nie grozi nam żaden dualizm czy dwuwładza w kontekście prokuratury - powiedział w piątek na konferencji prasowej w Brukseli minister, odpowiadając na pytanie o pismo zastępcy prokuratora generalnego Michała Ostrowskiego, w którym ten ostrzega o możliwości "sparaliżowania prokuratur w całym kraju".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Kaczyński obraża pacjentów". Poseł żywiony sondą protestuje
- Oczywiście znam różne komentarze, listy i stanowiska pana prokuratora Ostrowskiego, który, jakby na to nie patrzeć, jest formalnie moim zastępcą. Myślę, że te obawy są nadmierne. Myślę, że nie grozi nam żaden dualizm czy dwuwładza w kontekście prokuratury - zadeklarował Bodnar po nieformalnym spotkaniu ministrów sprawiedliwości UE, w którym brał udział.
- W odróżnieniu od wielu różnych dyskusji, które mamy w Polsce, prokurator generalny jest jeden - ja sprawuję taką funkcję zgodnie z zaprzysiężeniem przez prezydenta, które zostało dokonane 13 grudnia. Pełniącym obowiązki prokuratora krajowego jest pan Jacek Bilewicz, który urzęduje w budynku Prokuratury Krajowej i wydaje pierwsze decyzje. Wydaje mi się, że nie ma tu jakiegoś większego powodu do obaw - dodał.