Szczyt G20 w Rzymie. Zawarto porozumienie w sprawie klimatu
Podczas szczytu w Rzymie przywódcy państw grupy G20 zobowiązali się do podjęcia "znaczących i skutecznych działań" przeciwko kryzysowi klimatycznemu - podały w niedzielę media. Projekt przyjętego dokumentu zakłada, że celem będzie ustanowienie maksymalnego globalnego ocieplenia na poziomie 1,5 stopnia Celsjusza.
31.10.2021 15:56
Źródła, na które powołują się media, twierdzą, że deklarację przyjętą na szczycie G20 napisano "bardziej stanowczym językiem" niż porozumienie paryskie. Liderzy potwierdzili jednocześnie swoje zobowiązania z konferencji klimatycznej w Paryżu, gdzie wspólnie zgodzili się co do konieczności zahamowania wzrostu globalnej temperatury poniżej 2 stopni Celsjusza.
Docelowo poziom ten obniżony ma zostać do 1,5 stopnia. Autorzy komunikatu podkreślili jednak, że będzie to wymagać "znaczących i skutecznych działań oraz zaangażowania ze strony wszystkich państw".
Dokument zakłada również, że cel zerowych emisji ma zostać osiągnięty "około połowy wieku". Na rozważany wcześniej termin 2050 roku nie chciały zgodzić się niektóre kraje.
Zobacz też: "Erozja demokracji" w Polsce? Cimoszewicz ocenił ruch Kongresu USA
Szczyt G20. Przywódcy zgodni ws. klimatu
Liderzy państw grupy G20 zobowiązali się też "zredukować znacznie naszą zbiorową emisję gazów cieplarnianych, biorąc pod uwagę warunki w poszczególnych państwach i szanując nasze krajowe zobowiązania".
"Uznajemy to, że emisja metanu w znacznym stopniu przyczynia się do zmian klimatycznych i podkreślamy, że przy uwzględnieniu sytuacji w krajach, jej redukcja może być jednym z najszybszych, wykonalnych i gospodarczych sposobów, by je ograniczyć" - stwierdzono w deklaracji.
Na szczycie w Rzymie podjęto także decyzję o zakończeniu finansowania nowych elektrowni węglowych do końca 2021 roku. Przywódcy chcą przeznaczyć 100 miliardów dolarów na sfinansowanie funduszu klimatycznego. Kwota pokryje też wsparcie dla krajów rozwijających się.
Przeczytaj również: Putin do uczestników G20: niektóre kraje stosują protekcjonizm ws. szczepionek