Szczyrk. Wybuch gazu. Burmistrz Antoni Byrdy poruszająco o zmarłym małżeństwie i trójce dzieci

Włodarz Szczyrku podziękował wszystkim tym, którzy byli zaangażowani w akcję ratowniczą po wybuchu gazu. - Niestety, wszystko zakończyło się tragedią - mówił. Wspominał również ofiary, które znał osobiście. - Zostaje po nas to, co mogliśmy zrobić dobrego - podsumował.

Szczyrk. Wybuch gazu. Burmistrz Antoni Byrdy wspominał zmarłą rodzinę
Źródło zdjęć: © PAP | Hanna Bardo

Zakończyła się akcja ratownicza w Szczyrku, gdzie w środę doszło do wybuchu gazu. Do tragedii doszło w trzykondygnacyjnym domu, gdzie mieszkały dwie rodziny. Znaleziono osiem ciał. Cztery z nich należały do dzieci. Ratownicy przez całą noc przeszukiwali gruzowisko gołymi rękami. Na mszy św. w intencji ofiar było kilkaset osób.

Na antenie Polsat News działania podsumował Antoni Byrdy. - Godziny, które nie przespaliśmy są niczym w obliczu tragedii, którą przeżyli najbliżsi ofiar. Trwa msza święta w intencji zmarłych i osób, które pomagały w akcji. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy deklarowali pomoc. Operatorzy koparek po kilkanaście godzin nie wychodzili ze sprzętu - tłumaczył burmistrz Szczyrku.

Włodarz miasta podsumował, że wszystko było "piękne i wielkie, ale zakończyło się tragedią". Zdradził również, jaka prywatnie była jedna z rodzin, która zginęła w katastrofie. - Wszyscy się znaliśmy, tak to jest w małych miejscowościach. Jesteśmy sąsiadami, albo nasze dzieci chodzą razem do szkoły. To była rodzina, która kochała sport i narty, a także pomagała każdemu - wspominał.

- Pamiętam śp. ojca Józefa, który miał warsztat i smarował narty dzieciakom i ostrzył im kanty, żeby mogły sobie pojeździć. Później Wojciech pomagał w klubie i jeździł na obozy. Zostaje po nas to, co mogliśmy zrobić dobrego. Na pewno tego nie zabierzemy. Odeszli w kwiecie wieku. Jak patrzyłem na te małe dzieciaczki w kościele, to łza mi się w oku kręciła - mówił Byrdy.

Tragedia w Szczyrku. Burmistrz komentuje ze łzami w oczach

Źródło: Polsat News

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
"Lekkie mdłości". Tusk o spotkaniu Hołowni
"Lekkie mdłości". Tusk o spotkaniu Hołowni
Tusk: nie daliście mi zwycięstwa
Tusk: nie daliście mi zwycięstwa
"Dość szybko". Tak do Tuska dotarło, że Trzaskowski przegrał wybory
"Dość szybko". Tak do Tuska dotarło, że Trzaskowski przegrał wybory
"Skandaliczne". Węgry krytykują decyzję ws. Żurawlowa
"Skandaliczne". Węgry krytykują decyzję ws. Żurawlowa
Wysadził Nord Stream? Ukrainiec zaprzecza
Wysadził Nord Stream? Ukrainiec zaprzecza
Nagle na sali rozległ się śmiech. "Tak myślałem"
Nagle na sali rozległ się śmiech. "Tak myślałem"
Rozmowa w cztery oczy? Trump o spotkaniu z Putinem
Rozmowa w cztery oczy? Trump o spotkaniu z Putinem
"Twoja matka". Kuriozalna odpowiedź Białego Domu na pytanie o Putina
"Twoja matka". Kuriozalna odpowiedź Białego Domu na pytanie o Putina
Co z Tomahawkami dla Ukrainy? Trump mówi o "problemie"
Co z Tomahawkami dla Ukrainy? Trump mówi o "problemie"
"Tak". Krótka odpowiedź Trumpa na kluczowe pytanie
"Tak". Krótka odpowiedź Trumpa na kluczowe pytanie
Niemka awanturowała się w samolocie. Strażnicy interweniowali w Warszawie
Niemka awanturowała się w samolocie. Strażnicy interweniowali w Warszawie
„Grek” deportowany do Szwecji. Policja mówi o przełomie w walce z gangami
„Grek” deportowany do Szwecji. Policja mówi o przełomie w walce z gangami