Szczypińska po zawodzie miłosnym jedzie do Afryki?
Wróżka Sybilla odebrała ostatnie złudzenia posłance PiS Jolancie Szczypińskiej. Teraz wie już na pewno: nie będzie ślubu z Jarosławem Kaczyńskim. Zawiedziona porażką miłosną zdradziła "Super Expressowi", że po zakończeniu tej kadencji Sejmu planuje wyjechać na misję... I to do odległej Afryki!
12.05.2008 | aktual.: 12.05.2008 07:28
Szczypińska zamierza nieść pomoc najbiedniejszym, lecząc przy okazji swoje złamane serce. Tam, gdzie chcę się udać, nikt ze mną nie będzie chciał pojechać, bo to są dalekie kraje. Jest niebezpiecznie i panują tam choroby - tłumaczy.
Słowa Sybilli, wróżki poproszonej przez dzienik - czytającej z dłoni posłanki zabrzmiały jak wyrok. I wtedy właśnie Szczypińska zdradziła swój sekret! Chcę wyjechać! Mówię o wyjeździe na misję humanitarną - oznajmiła.