Szczypińska: opozycja próbuje storpedować prace Sejmu
Opozycja próbuje storpedować prace Sejmu, mamy do czynienia z destabilizacją parlamentu - oświadczyła wiceszefowa klubu PiS Jolanta Szczypińska. Apelujemy, dajcie pracować Sejmowi - zwróciła się do opozycji posłanka PiS.
05.09.2007 | aktual.: 05.09.2007 10:56
Szef LPR Roman Giertych domaga się, aby pierwszym punktem obecnego posiedzenia był wniosek o odwołanie marszałka Sejmu Ludwika Dorna. Giertych powiedział, że Liga złożyła do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o uznanie za niezgodny z konstytucją przepis regulaminu Sejmu, który pozwala marszałkowi na niepoddawanie przez sześć miesięcy pod głosowanie wniosku o jego odwołanie.
Opozycja ustami Romana Giertycha, za pośrednictwem Wojciecha Olejniczaka, Andrzeja Leppera i z ukrytym poparciem Donalda Tuska, próbuje storpedować pracę Sejmu, zdestabilizować pracę Sejmu i uniemożliwić przyjęcie najbardziej potrzebnych ustaw, na które czekają miliony Polaków - powiedziała Jolanta Szczypińska.
Jak zaznaczyła, wcale by się nie zdziwiła, gdyby Giertych złożył wniosek o przerwanie posiedzenia Sejmu na dwa lata. To jest już sytuacja skandaliczna - stwierdziła posłanka PiS.
Szczypińska zaznaczyła, że Sejm powinien przyjąć jak najszybciej projekty ustaw w sprawie: podwyżek dla pielęgniarek, Funduszu Alimentacyjnego oraz pakiet ustaw dotyczący Euro2012.
Jej zdaniem, Roman Giertych broni się przed wcześniejszymi wyborami parlamentarnymi i dlatego poprzez kruczki regulaminowe próbuje zgłaszać różne wnioski i uniemożliwiać pracę Sejmu.
Na to naszej zgody nie ma. Chcemy, aby Polacy wiedzieli komu mogą zawdzięczać, że ważne ustawy mogą zostać nieprzyjęte - mówiła posłanka PiS.
Jak dodała, mamy do czynienia z awanturnictwem w Sejmie. Nie chcemy się wpisywać w ten język. Apelujemy do nieodpowiedzialnej w tej chwili opozycji, żeby wstrzymała swoje emocje - podkreśliła Szczypińska. Zaznaczyła, że opozycja powinna powstrzymać swoje partykularne interesy i dbać o interes Polski.
Poseł PiS Tomasz Latos zaapelował do opozycji o zaprzestanie "działania na szkodę społeczeństwa" i o podjęcie merytorycznej pracy w Sejmie.
Poseł PiS Andrzej Dera podkreślił, że wniosek Ligi do Trybunału Konstytucyjnego jest "absurdalny". Jak podkreślił, Trybunał rozpatruje zgodność ustaw z konstytucją, a kwestia regulaminu jest wewnętrzną sprawą parlamentu i dlatego nie jest w jurysdykcji Trybunału.
