Szczepionka na COVID. Stanisław Karczewski "przestrzega" prezydenta Dudę
Senator PiS Stanisław Karczewski zaapelował do prezydenta Andrzeja Dudy, by odrzucił propozycję Władysława Kosiniaka-Kamysza ws. szczepienia na COVID-19.
Szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz - z zawodu lekarz - zapowiedział, że może osobiście zaszczepić prezydenta Andrzeja Dudę przeciw koronawirusowi. - On miał chyba jakieś wątpliwości do tego i zrobię to naprawdę jak najszybciej się da, żeby tylko nie siali fake newsów, szczególnie rządzący, którzy są odpowiedzialni za te szczepienia - zapowiedział polityk w Polsat News.
Wypowiedź ta nie spodobała się senatorowi PiS Stanisławowi Karczewskiemu. "Panie prezydencie. Zachęcam do szczepienia. Sam, choć przeszedłem COVID19, będę się szczepił. Ale stanowczo odradzam ofertę Pana Kosiniaka-Kamysza. Są politycy, którym się ufa i są tacy, którym trudno ufać" - napisał senator o prezesie PSL.
Jego wpis nie spodobał się szefowi klubu KO Cezaremu Tomczykowi. "Ile można przeżywać frustracje po utracie funkcji Marszałka Senatu?" - zapytał polityk opozycji.
W sobotę po południu do propozycji Władysława Kosiniaka-Kamysza odniósł się sam zainteresowany. Prezydent Andrzej Duda podziękował liderowi PSL "za troskę o zdrowie".
"Ja patrzę na szczepienie w aspekcie ogólnospołecznym. To moje 'państwowe' zadanie - napisał prezydent na Twitterze i podkreślił, że należy on do grona ozdrowieńców.
Przypomnijmy: prezydent Duda - który sam przeszedł już COVID-19 - zapowiedział wcześniej, że nie ma nic przeciwko szczepieniom, a wręcz zachęca wszystkich, by zaszczepili się na koronawirusa. - Jeśli będzie taka potrzeba, prezydent się zaszczepi - zadeklarował w "Tłit" WP doradca głowy państwa Andrzej Zybertowicz.