ŚwiatSzczepionka na COVID-19. Niemiecka firma mogłaby produkować Sputnik V

Szczepionka na COVID-19. Niemiecka firma mogłaby produkować Sputnik V

Wschodnioniemiecka firma prowadzi rozmowy dotyczące produkcji rosyjskiej szczepionki Sputnik V. Politycy zapowiadają wsparcie.

Szczepionka na COVID-19. Niemiecka firma mogłaby produkować Sputnik V
Szczepionka na COVID-19. Niemiecka firma mogłaby produkować Sputnik V
Źródło zdjęć: © East News

06.02.2021 19:04

Wiadomość o tym, że badania naukowe potwierdziły skuteczność i bezpieczeństwo rosyjskiej szczepionki Sputnik V, wywołała w Niemczech wielkie poruszenie.

W środę, 3 lutego, niemiecki minister zdrowia Jens Spahn powiedział, że trwają rozmowy z Moskwą w celu zbadania możliwości produkcji szczepionki w Niemczech. Dzień później rząd krajowy Saksonii-Anhalt potwierdził, że Rosjanie skontaktowali się z IDT Biologika w Dessau. - Nie ma żadnych ideologicznych zastrzeżeń co do Sputnika V. Cieszymy się z wszystkiego, co może pomóc w walce z koronawirusem - powiedział rzecznik premiera Saksonii-Anhalt, Reinera Haseloffa, podtrzymując perspektywę wsparcia dla firmy. - Jeśli IDT Biologica chce produkować rosyjską szczepionkę i ta zostałaby zatwierdzona w UE, to my jako rząd niemieckiego kraju związkowego zrobimy wszystko, aby pomóc firmie.

Możliwość dysponowania wkrótce kolejną szczepionką została dobrze przyjęta w Niemczech, gdzie narasta niezadowolenie z powodu powolnego tempa szczepienia w porównaniu z krajami takimi jak USA, Izrael i czy Wielka Brytania. Rządowi w Berlinie wytyka się, że nie zapewnił sobie uprzywilejowanego dostępu do szczepionki firmy Biontech/Pfizer, mimo że Biontech ma swoją siedzibę w Niemczech, a jego szczepionka była pierwszą dopuszczoną do obrotu na Zachodzie.

Zobacz też: Obostrzenia znikną wraz ze szczepieniami? Gowin: to na pewno będzie bodziec

Koronawirus. Własna szczepionka

IDT Biologika opracowuje i produkuje szczepionki oraz inne leki na zlecenie firm farmaceutycznych z całego świata. Firma powstała 100 lat temu i zatrudnia około 1400 osób w zakładach w Dessau-Rosslau i Magdeburgu we wschodnich Niemczech oraz w Rockville w amerykańskim stanie Maryland.

Kiedy w ubiegłym roku zaczął się rozprzestrzeniać koronawirus, firma początkowo próbowała opracować własną szczepionkę. Otrzymała od rządu 114 mln euro na pierwszą fazę badań klinicznych. Jednak opracowana we współpracy z Niemieckim Centrum Badań nad Zakażeniami (DZIF) szczepionka MVA-SARS-2-S, okazała się nieskuteczna.

Na początku roku IDT Biologika poinformowała, że pracuje nad udoskonaleniem szczepionki, ale ma dwa miesiące opóźnienia. Jako producent kontraktowy dla innych firm farmaceutycznych firma z Dessau jest mocno zaangażowana w globalny wyścig po szczepionki. W otwartej w 2019 roku fabryce w Dessau-Rosslau produkuje osiem milionów dawek szczepionki AstraZeneca.

Szczepionka na COVID-19. Pod presją czasu

Dyrektor IDT Biologika Juergen Betzing nie chciał na razie komentować ewentualnej produkcji rosyjskiej szczepionki Sputnik V. Przyznał jedynie, że jego firma prowadzi rozmowy z różnymi producentami, aby "przedyskutować wyzwania związane z niezawodnymi dostawami szczepionek". "Nasz know-how jest obecnie bardzo potrzebny" - powiedział w wywiadzie dla "Mitteldeutsche Zeitung", podkreślając, że jego firma jest jednym z głównych producentów szczepionek na świecie.

Jednocześnie Betzing stłumił nadzieje na szybkie wprowadzenie Sputnika V w Niemczech, mówiąc, że przygotowania do produkcji nowej szczepionki potrwają co najmniej cztery, pięć miesięcy. „Byłoby to bardzo ambitne, ale podjęlibyśmy się tego” – powiedział Betzing.

Kilka dni temu szef działu rozwoju IDT Andreas Neubert ostrzegał w radiu Deutschlandfunk przed zbyt wygórowanymi oczekiwaniami. Firma nie dysponuje obecnie wolnymi mocami produkcyjnymi, „ale mamy moce, które moglibyśmy rozbudować”. To jednak nie jest kwestią pieniędzy, ale czasu – nadmienił. „Brakuje nam czasu” – podkreślił Neubert. „Na każdy proces, który ustalam, na każdą kontrolę jakości, na każdą procedurę muszę przeznaczyć odpowiednią ilość czasu. Jeśli go nie mam, to to po prostu nie działa”.

Szczepienia na COVID. Sputnik V w Unii Europejskiej

Jeśli władze UE dadzą zielone światło, Sputnik V będzie czwartą szczepionką zatwierdzoną w Europie, po szczepionkach firm Biontech/Pfizer, Moderna i AstraZeneca. Ich dystrybucja jest jednak utrudniona przez opóźnienia w dostawach, wąskie gardła w produkcji i błędne decyzje polityczne.

Prestiżowe czasopismo medyczne "The Lancet" doniosło, że szczepionka Sputnik V, opracowanya przez państwowe centrum badawcze Gamaleja, wykazała się w trzeciej fazie klinicznej wysoką skutecznością rzędu 91,6 procent.

Rosyjski rząd był w ubiegłym roku krytykowany za masowe podawanie szczepionki jeszcze przed zakończeniem wszystkich badań klinicznych. Teraz kanclerz Angela Merkel zaoferowała pomoc niemieckiego rządu w przyspieszeniu zatwierdzenia Sputnika V w Unii Europejskiej. Francja i Hiszpania zasygnalizowały już zainteresowanie szczepionką.

Według rosyjskiego państwowego funduszu RDIF, który sfinansował opracowanie szczepionki, do tej pory Sputnikiem V zaszczepiono ponad dwa miliony osób w 15 krajach, głównie w krajach rozwijających się i wschodzących. W UE szczepionka była jak dotąd stosowana jedynie na Węgrzech, gdzie w styczniu otrzymała zgodę na zastosowanie w trybie pilnym.

Źródło: Deutsche Welle

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)