Szczepienia. Rząd przyspiesza
Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk podczas konferencji prasowej zapowiedział przyspieszenie szczepień. - 12 kwietnia zaczynamy zapisy osób urodzonych w '62, a potem każdego dnia kolejny rocznik będzie dołączał do zapisów - podkreślił.
06.04.2021 | aktual.: 25.03.2022 12:06
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Podczas konferencji prasowej minister Dworczyk zapowiedział, że do Polski w najbliższych dniach trafi kolejna dostawa szczepionek. - II kwartał to znaczne przyspieszenie, które wymaga pracy od nas wszystkich, którzy jesteśmy zaangażowani w szczepienia. W najbliższych tygodniach trafi do punktów szczepień w całej Polsce ponad 2 mln szczepionek - mówił.
Dworczyk zaapelował też do seniorów, którzy wciąż czekają na swoją szczepionkę. - Jeśli nie ma kontaktu ze strony punktu szczepień, apelujemy, żeby zwrócić się do niego - tłumaczył.
- Chcemy przyspieszyć szczepienie osób powyżej 60. roku życia. Chcemy, by wszystkie z nich były zaszczepione jeszcze w kwietniu. Apelujemy do punktów szczepień, by przesuwały pacjentów powyżej 60. roku życia z maja na kwiecień - dodał.
- Pojawiły się pytania odnośnie formularza, za pośrednictwem którego można zgłosić gotowość do szczepienia. Ten formularz działał między styczniem a marcem. W tej chwili ten formularz już nie działa. Rejestrujemy się na konkretne terminy - dodał szef KPRM.
Podczas konferencji zaprezentowano też harmonogram szczepień. - 12 kwietnia zaczynamy zapisy osób urodzonych w '62, a potem każdego dnia kolejny rocznik będzie dołączał do zapisów. Do 24 kwietnia chcemy dojść do osób urodzonych w 1973 r. - mówił Dworczyk.
Harmonogram:
- 12 kwietnia – rocznik 1962,
- 13 kwietnia – rocznik 1963,
- 14 kwietnia – rocznik 1964,
- 15 kwietnia – rocznik 1965,
- 16 kwietnia – rocznik 1966,
- 17 kwietnia – rocznik 1967,
- 19 kwietnia – rocznik 1968,
- 20 kwietnia – rocznik 1969,
- 21 kwietnia – rocznik 1970,
- 22 kwietnia – rocznik 1971,
- 23 kwietnia – rocznik 1972,
- 24 kwietnia – rocznik 1973.
Co z obostrzeniami? Ogłoszenia decyzji, jak zaznaczył Dworczyk, można spodziewać się w środę lub w czwartek.
Szczepienia. Zamieszanie w Rzeszowie
Przed Wielkanocą w Rzeszowie wybuchł chaos związany ze szczepieniami na koronawirusa. W mediach pojawiły się doniesienia, że w niektórych punktach można otrzymać pierwszą dawkę preparatu bez wcześniejszej rejestracji. Na zmieszanie zareagowała opozycja, twierdząc, że szybkie szczepienie w stolicy woj. podkarpackiego może mieć związek ze zbliżającymi się wyborami prezydenta miasta.
- Pojawiły się informacje, że w Rzeszowie szczególnie duży procent mieszkańców miasta już się zaszczepił. Pojawiły się polityczne insynuacje, że Podkarpacie jest inaczej traktowane niż reszta kraju, że ma to związek z wyborami. To są kłamstwa, nieprawdziwe informacje - tak do sprawy odniósł się Dworczyk.
- Chciałbym zaapelować do wszystkich, żebyśmy rozmawiając o Narodowym Programie Szczepień posługiwali się sprawdzonymi danymi - dodał.
Ostatnio pojawiły się też informacje, że kilkadziesiąt procent mieszkańców Rzeszowa otrzymało już szczepionkę. - Są miasta w Polsce, gdzie jest podmiot główny, mający tam siedzibę. Ten podmiot ma kilkadziesiąt punktów na terenie województwa, gdzie realizuje szczepienia. Są szczepione osoby z całego województwa za pomocą sieci punktów. Natomiast zamawianie szczepionek i rozliczanie szczepień prowadzi ten podmiot centralny. W tym wypadku w Rzeszowie - tłumaczył Dworczyk, podkreślając, że "jeżeli ktoś nie dochowa rzetelności lub ma złą wolę, może powiedzieć, że 43 proc.mieszkańców Rzeszowa zostało zaszczepionych, co nie jest prawdą". - Bardzo dużo tych osób było szczepionych poza miastem - zaznaczył.
Pytany o to, ile jest aktualnie wolnych terminów do końca kwietnia? - Mamy około 900 tys. terminów w całej Polsce - powiedział Michał Dworczyk. Potwierdził też, że już wkrótce do kraju trafią szczepionki firmy Johnson&Johnson. - Mają do nas dotrzeć między 16 a 18 kwietnia. Będzie ich ponad 300 tysięcy - oświadczył szef Kancelarii Premiera.
Szczepienia. Głos z NFZ
Głos podczas wtorkowej konferencji zabrał także p.o. prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia Filip Nowak.
Komentując zamieszanie w Rzeszowie stwierdził: "mieliśmy do czynienia z sygnałem, że dochodzi do szeregu nieprawidłowości ". - Zbadaliśmy populację, która była szczepiona i spróbowaliśmy wyodrębnić te osoby, które ze względu na wiek nie powinny być zaszczepione - powiedział Nowak.
Czy dochodziło do szczepień bez wcześniejszego skierowania? - Istnieje spore podejrzenie, że znalazły się osoby, które być może nie były uprawnione do zaszczepienia i zostało im wystawione skierowanie. Jeżeli znajdą się takie osoby, to oczywiście NFZ ma możliwość wyciągnięcia sankcji wobec punktu szczepień - zapowiedział p.o. prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia, mówiąc m.in. o karach finansowych.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.