Szczepienia na COVID-19. Znajdź człowieka i przekonaj. MZ ogłasza bonus dla lekarzy
Ministerstwo Zdrowia zwiększa zachęty finansowe dla lekarzy i przychodni, chcących poszukiwać i przekonywać pacjentów niezapisanych dotąd na szczepienie przeciwko COVID-19. Jednak lekarze komentują, że wielkich postępów w programie szczepień z tego nie będzie. Jest już gmina, gdzie akcja szczepień przeciwko COVID-19 została zakończona.
Za każde nowe wykonane szczepienie przeciwko COVID-19 lekarze lub przychodnie dostaną z NFZ 101,97 zł - informuje Ministerstwo Zdrowia w komunikacie skierowanym do punktów szczepień. Z kolei za zorganizowane objazdowego punktu szczepień, który odwiedzi sołtysów i wójtów najmniej "wyszczepionych" miejscowości, oferuje nawet 1000 zł.
Wcześniej wynagrodzenie indywidualnego lekarza lub przychodni za szczepienie wynosiło 61,24 zł.
Ministerstwo Zdrowia i NFZ chcą zmobilizować lekarzy do "aktywnego poszukiwania osób dotąd niezapisanych na szczepienie". Dodatkowe pieniądze mają sfinansować "koszty dojazdu do miejsca ich przebywania, przeprowadzenia akcji informacyjno-edukacyjnej mających na celu przedstawienie rzetelnych informacji o korzyściach zdrowotnych wynikających ze szczepień" - wynika z komunikatu i wytycznych planowanej akcji.
Nowa akcja w najmniej zaszczepionych miejscowościach
Z komunikatów MZ wynika, że objazdowe punkty szczepień mają odwiedzać miejscowości, w których dotąd zaszczepiło się najmniej mieszkańców. Uczestniczyć w festynach i wydarzenia organizowanych przez koła gospodyń wiejskich i ochotnicze straże pożarne. Mobilne punkty mają być obecne przed kościołami.
- Z tego typu akcji nie jesteśmy już w stanie osiągnąć większego postępu w szczepieniach. Lekarze wykonali już dużą część tej pracy w codziennych rozmowach z niezaszczepionymi pacjentami, podczas ich wizyt w gabinetach - ocenia dr Joanna Szeląg, specjalista medycyny rodzinnej i ekspert Porozumienia Zielonogórskiego, organizacji skupiającej indywidualne praktyki lekarzy.
- Na obecnym etapie najbardziej brakuje mi ogólnopolskiej akcji edukacyjnej, która położy nacisk na korygowanie fake newsów wokół szczepień. Jesteśmy u progu nowego roku szkolnego i dużo uwagi potrzeba poświęcić szczepieniom nastolatków - dodaje.
Szczepienia na COVID-19. "Efekt Niedzielskiego" na Podkarpaciu
Przypomnijmy, że minister zdrowia Adam Niedzielski pod koniec lipca odwiedził gminę Jeżowe (woj. podkarpackie), gdzie wskaźnik zaszczepienia mieszkańców jest jednym z najmniejszych w kraju. Spotkał się z wójtem i kierownikiem gminnego ośrodka zdrowia. Poinformował, że będzie "szukać metod, motywacji, które mogłyby zachęcić Polaków do tego, żeby się szczepić".
Co ciekawe, oficjalne dane wskazują, że po kilku tygodniach od wizyty ministra akcja szczepień w tej gminie ruszyła z miejsca. Od dnia odwiedzin ministra ponad 300 mieszkańców gminy przystąpiło do szczepień przeciwko COVID-19 - wynika z danych Raportu "Szczepienia gmin". Liczba osób w pełni zaszczepionych wzrosła z 1800 do 2085. Przy czym 132 mieszkańców gminy czeka jeszcze na drugą dawkę.
ZOBACZ TAKŻE: Minister zdrowia Adam Niedzielski komentuje spot WP. „Najwyższy czas mówić językiem autentycznym”
Podlasie. Tam już kończą szczepienia
Są jednak gminy, gdzie akcja szczepień została już zakończona. Na Podlasiu w gminie Dubicze Cerkiewne punkt szczepień został zamknięty. Mikołaj Ławrynowicz, sekretarz gminy przekazał w rozmowie z WP, że było zbyt mało chętnych, aby otrzymywać zapasy szczepionek na miejscu.
W ciągu miesiąca zaszczepiono tam 23 osoby. Urzędnik tłumaczył, że niezaszczepieni mieszkańcy gminy to często seniorzy. Twierdzą zazwyczaj, że szczepienia nie są im potrzebne, gdyż nie wyjeżdżają ze swoich domów.