"Zarekwirował" kluczyki pijanemu kierowcy

Jeden z mieszkańców Szczecina, kiedy
zauważył, że pijany kierowca dwukrotnie uderzył autem w drzewo,
odebrał mu kluczyki, zamknął auto i polecił, by zgłosił się po ich
odbiór, gdy wytrzeźwieje.

Jak podkreśla zachodniopomorska policja, która poinformowała o wydarzeniu, dzięki mężczyźnie, który "nie pozostał obojętny na zdarzenie", nie doszło być może do groźnego wypadku.

Interweniujący przechodzień zostawił pijanemu kierowcy na kartce swoje dane włącznie z numerem telefonu. Ten jednak następnego dnia nie przyszedł, a myśląc, że pojazd padł łupem złodziei, zgłosił kradzież policji.

Policjanci znaleźli auto na jednej z ulic w centrum miasta, a o kulisach całego zdarzenia dowiedzieli się od zapobiegliwego Szczecinianina, który podszedł do nich z kluczykami w ręku w chwili, gdy zaczęli sprawdzać samochód.

Auto zabezpieczono na parkingu. Dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzi jeden ze szczecińskich komisariatów.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Orban odpowiedział Tuskowi. Jest reakcja MSZ
Orban odpowiedział Tuskowi. Jest reakcja MSZ
Wysadzenie Nord Stream 2. Podejrzany sam się wystawił służbom
Wysadzenie Nord Stream 2. Podejrzany sam się wystawił służbom
Elon Musk zapowiada Grokipedię. Ma być konkurencją dla Wikipedii
Elon Musk zapowiada Grokipedię. Ma być konkurencją dla Wikipedii
Kuriozalne wystąpienie Trumpa. Mówił, jak nie spaść ze schodów
Kuriozalne wystąpienie Trumpa. Mówił, jak nie spaść ze schodów
Dostała pytanie, czy zastąpi Hołownię. Odpowiedziała
Dostała pytanie, czy zastąpi Hołownię. Odpowiedziała
Jak Polacy oceniają działania Tuska? Zabrali głos w sondażu
Jak Polacy oceniają działania Tuska? Zabrali głos w sondażu
Petru chce zastąpić Hołownię. "Będę startował"
Petru chce zastąpić Hołownię. "Będę startował"
Polskie wojskowe satelity na orbicie. Kosiniak-Kamysz podał datę
Polskie wojskowe satelity na orbicie. Kosiniak-Kamysz podał datę
"Leczył" raka lampą. Dwie kobiety nie żyją. Zapadł wyrok
"Leczył" raka lampą. Dwie kobiety nie żyją. Zapadł wyrok
Strzały i eksplozja. Akcja służb specjalnych w Monachium
Strzały i eksplozja. Akcja służb specjalnych w Monachium
Kosiniak-Kamysz o decyzji Hołowni. "Wiem, jak trudny czas ma za sobą"
Kosiniak-Kamysz o decyzji Hołowni. "Wiem, jak trudny czas ma za sobą"
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne