BMW zmiotło przystanek. Tyle z niego zostało
W Szczecinie samochód osobowy marki BMW wjechał w przystanek tramwajowy. Mimo niemal całkowitego zniszczenia wiaty, nikt nie ucierpiał. Policja wyjaśnia sprawę.
Do wypadku doszło w piątek po godzinie 6 przy ul. Gdańskiej w Szczecinie. Policja otrzymała zgłoszenie o aucie, które uderzyło w przystanek tramwajowy.
Komisarz Anna Gembala z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie poinformowała, że zdarzenie miało miejsce na wyjeździe z miasta w stronę prawobrzeża.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Polityk uderza w PiS. "Ludzie nie mają za co żyć"
Nikt nie ucierpiał
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Policjanci obecnie ustalają, z jakiego powodu auto wjechało w wiatę przystankową.
- Znamy sprawcę i będziemy się starali o odzyskanie pieniędzy z OC - przekazała w rozmowie z serwisem gs24.pl Hanna Pieczyńska, rzeczniczka prasowa Zarządu Dróg i Komunikacji Miejskiej w Szczecinie.
Źródło: TVN24 Pomorze/gs24.pl