Szaron: Izrael będzie walczył
Premier Izraela Ariel Szaron powiedział na
konferencji prasowej w Tel Awiwie, że Izrael nie będzie
drugą Czechosłowacją oddaną w 1938 roku, poprzez układ
monachijski, niemieckiemu nazizmowi przez wolny świat, aby
przedłużyć czas złudnego pokoju.
Jego zdaniem, Izrael jest osamotniony w walce z falą zamachów i terroryzmu. Jednak - jak podkreśłił - Izraleczycy są zdecydowani dalej tę walkę prowadzić.
Konferencja prasowa izraelskiego premiera odbyła się w kontekście ostatnich tragicznych wydarzeń - zamachu w Afuli, napaści na żydowskie osiedle Elei Sinai, strzałach do Żydów w Hebronie, zamachachu na izraelskie samochody, oraz tragicznej katastrofy samolotu rosyjskiego z żydowskimi pasażerami na pokładzie.
Powodem ostrych słów Szarona była także niedawna deklaracja prezydenta Buscha na temat utworzenia państwa palestyńskiego i odmowa wpisania palestyńskich organizacji zbrojnych na listę międzynarodowego terroryzmu.
Szaron stwierdził, że opinia światowa nie zdaje sobie do końca sprawy z groźby terroryzmu i że nie ma terroru złego lub usprawiedliwionego, gdyż każda jego forma uderza w człowieka, wolność i demokrację.
Przestrzegł wspólnotę wolnego świata cywilizacji zachodniej, aby nie próbowano przekupić świata arabskiego na rachunek izraelski.
Premier Szaron podkreślił, że wszystkie izraelskie wysiłki, aby utrzymać zawieszenie działań zbrojnych nie dały rezultatu, natomiast wszystkie zbrojne organizacje palestyńskie odczuły, że mogą działać swobodnie.
Szaron oświadczył, że teraz Izrael podejmie wszystkie niezbędne kroki, aby bronić swoich obywateli i państwo przed terrorem. Wojsko, policja i siły bezpieczeństwa otrzymają specjalne pełnomocnictwa, aby walczyć z terrorem, jego liderami i strukturami - ostrzegł izraelski premier.(ag)