Szamotuły. Groźby śmierci pod adresem pracowników szpitala
Szpital Powiatowy w Szamotułach (woj. wielkopolskie) został czasowo przekształcony w placówkę covidową. Decyzja ta nie spodobała się części internautów, którzy w sieci wyzywali lekarzy, nazywali ich zwyrodnialcami. Po tym, gdy pojawiły się także groźby śmierci dyrektor szpitala zgłosił sprawę prokuraturze.
Sprawę opisuje lokalny portal eszamotuły.pl. Funkcjonujący w mieście szpital powiatowy został chwilowo przekształcony w placówkę walczącą z koronawirusem. Po tej decyzji w sieci zawrzało, a pod adresem lekarzy formułowano groźby śmiertelne.
- Protestuję przeciw poniżaniu ciężko pracujących ludzi. Medycy z poświęceniem walczą z epidemią o zdrowie i życie innych. Sami ryzykują zarażeniem, także swoich rodzin. Są od roku permanentnie przemęczeni i zestresowani. W zamian dowiadują się, że są pederastami i że trzeba ich rozstrzelać. To nie do zaakceptowania - mówi w rozmowie z portalem dyrektor SP ZOZ w Szamotułach Remigiusz Pawelczak.
- Mamy opracowany program powrotu szpitala do normalnego funkcjonowania. Zachorowań na SARS-CoV-2 jest mniej. Spodziewamy się, że niedługo będziemy, po kolei, uruchamiać oddziały szpitalne. Chcemy zacząć od Szpitalnego Oddziału Ratunkowego. Przypominam też, że wszystkie poradnie i pracownie cały czas przyjmują pacjentów - dodaje.
Pawelczak po nienawistnych wpisach złożył zawiadomienie do prokuratury z art. 216 Kodeksu karnego. Zgodnie z nim "kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku".