Sytuacja na granicy. Apel Piotra Muellera
Na terenie Białorusi, przy granicy z Polską, pojawiła się grupa cudzoziemców. Piotr Mueller przekazał, że to zorganizowana akcja i kolejny element wojny hybrydowej. Rzecznik rządu zaapelował też do osób, które przebywają na terenie przygranicznym.
08.11.2021 13:25
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Dziś (poniedziałek - przyp. red.) mamy najtrudniejszą sytuację od początku napięcia na polsko-białoruskiej granicy. To kolejny element wojny hybrydowej. W tej chwili do granicy zbliża się kilkaset osób, które są przeprowadzane przez teren Białorusi przez tamtejsze służby. To zorganizowana akcja, ale wiedzieliśmy o niej wcześniej - powiedział rzecznik prasowy rządu.
- W tej chwili na granicy polsko-białoruskiej jest odpowiednia liczba funkcjonariuszy. Będą oni wykonywali swoje obowiązki zgodnie z aktualnymi przepisami, czyli będą bronili polskiej granicy - przekazał polityk.
O tym, że zwiększono liczbę funkcjonariuszy Straży Granicznej, policjantów i żołnierzy informował wcześniej minister Mariusz Kamiński.
Zobacz też: Migranci na granicy polsko-białoruskiej. Żaryn: to największa próba masowego siłowego wejścia na teren Polski
Piotr Mueller o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej
Rzecznik rządu zaapelował też do wszystkich osób, które przebywają na terenach przygranicznych, aby zachowały szczególną ostrożność.
Mueller przypomniał, że duża grupa osób zmierza m.in. na przejście w Kuźnicy. - Część z nich próbowała się już przedostać, jednak Straż Graniczna zatrzymała te osoby - wskazał polityk.
Rzecznik rządu zaznaczył, że służby na bieżąco kierowane są w "najbardziej wrażliwe miejsca". Polityk dodał, że sytuacja na granicy polsko-białoruskiej jest dynamiczna. - Dysponowane są siły i środki zależnie od sytuacji - podkreślił.
Piotr Mueller wskazał, że w poniedziałek przedstawiciele rządu spotykają się, aby przeanalizować aktualną sytuację na granicy polsko-białoruskiej. Rzecznik dodał, że dzisiaj zapadną decyzję o wzmocnieniu siły środków.
Rzecznik rządu przypomniał o tym, że obowiązkiem konstytucyjnym i ustawowym polskich władz jest obrona granic przed osobami, które nielegalnie chcą przekroczyć granicę Polski. - Ten proceder jest zorganizowany przez reżim prezydenta Łukaszenki. W związku z tym musimy podejmować działania - dodał Mueller.
Polityk dodał, że polski rząd jest w kontakcie z Komisją Europejską, kwaterą główną Sojuszu Północnoatlantyckiego oraz partnerami z Litwy i Łotwy. Mueller wskazał, że te kraje także są narażone na takie działania ze strony Białorusi.