"System nominacji do Oskara niesprawiedliwy"

System wyboru filmów, ubiegających się o nominację do Oskara w kategorii produkcji nieanglojęzycznych, jest anachroniczny i niesprawiedliwy, a także często podyktowany względami politycznymi - pisze włoska agencja prasowa Ansa na kilkanaście godzin przed tegoroczną ceremonią rozdania nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej.

Obraz

Galeria

[

Obraz

]( http://wiadomosci.wp.pl/oscary-czekaja-na-wlascicieli-6038683879982209g )[

Obraz

]( http://wiadomosci.wp.pl/oscary-czekaja-na-wlascicieli-6038683879982209g )
Oscary czekają na właścicieli

Obraz

Podkreśla, że w rezultacie wyklucza się prawdziwe arcydzieła, wywołując falę polemik i ostrej krytyki.

Jako przykład największej niesprawiedliwości w tym roku agencja wskazuje fakt, że nominacji nie otrzymał rumuński film "4 miesiące, 3 tygodnie i 2 dni" w reżyserii Cristiana Mungiu, który otrzymał Złotą Palmę w Cannes.

Ofiarą tego systemu nominacji - pisze dalej - padł również film "Ostrożnie, pożądanie" ("Lust, Caution") Anga Lee, zwycięzcy festiwalu w Wenecji. Zauważa, że film dlatego nie został wybrany do finałowej piątki, gdyż nie był dość "tajwański", a ekipa filmowa - za bardzo "międzynarodowa".

Jakby tego było mało - twierdzi włoska agencja prasowa - Akademia odrzuciła również inny bardzo oczekiwany film, izraelski obraz zatytułowany "Wizyta zespołu", ponieważ ponad połowa dialogów toczy się po angielsku, co jest w tym przypadku dyskwalifikujące. Tymczasem - przypomina - ten znakomity film opowiada o egipskiej orkiestrze wojskowej, która przez przypadek gubi się na pustyni i trafia do izraelskiej miejscowości. Tam musi prosić o pomoc miejscową ludność porozumiewając się z nią "łamanym angielskim", co jest źródłem zabawnych sytuacji.

W depeszy przytacza się słowa z dziennika "Los Angeles Times", który napisał, że "jedyne, co Akademia może zrobić ze swoim 44- stronicowym podręcznikiem w sprawie selekcji filmów zagranicznych, to wyrzucić go do kosza i opracować na nowo".

Anachronizmem jest również - według Ansy - to, że kraje o wielkiej tradycji kinematografii, takie jak Włochy czy Francja, są w systemie nominacji do Oskara stawiane na równi z państwami, gdzie "jest jeszcze ona w powijakach", jak na przykład w Kazachstanie czy Azerbejdżanie.

"Niekoniecznie kraj wybiera swój najlepszy film; różne czynniki, włącznie z politycznymi, prowadzą często do pomijania filmów najwyższej klasy" - konstatuje się w analizie. Kończy ją zaś przypomnienie, że nominacji nie otrzymał zgłoszony w tym roku przez Włochy film "Nieznajoma" Giuseppe Tornatore.

Sylwia Wysocka

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Komisja PE odrzuciła wniosek ws. Romanowskiego
Komisja PE odrzuciła wniosek ws. Romanowskiego
Rozpoczęły się rozmowy Putina z wysłannikami Trumpa
Rozpoczęły się rozmowy Putina z wysłannikami Trumpa
Trump udostępnia nieprawdę. Poinformował, że Maduro się poddał
Trump udostępnia nieprawdę. Poinformował, że Maduro się poddał
Napięcia na Morzu Czarnym. Putin straszy "radykalną odpowiedzią"
Napięcia na Morzu Czarnym. Putin straszy "radykalną odpowiedzią"
Burza w sieci. Komentują prezydenckie weto
Burza w sieci. Komentują prezydenckie weto
Nawrocki wetuje ustawę ws. psów. Dosadny komentarz Tuska
Nawrocki wetuje ustawę ws. psów. Dosadny komentarz Tuska
Putin: Europa dąży do zablokowania procesu pokojowego
Putin: Europa dąży do zablokowania procesu pokojowego
Amerykanie z wizytą na Kremlu. Zięć Trumpa spacerował po Placu Czerwonym
Amerykanie z wizytą na Kremlu. Zięć Trumpa spacerował po Placu Czerwonym
Spotkanie liderów koalicji. "Jest kilka tematów do obgadania"
Spotkanie liderów koalicji. "Jest kilka tematów do obgadania"
Ścigali go od dawna. Pięć listów gończych i magazyn kart SIM
Ścigali go od dawna. Pięć listów gończych i magazyn kart SIM
Projekt Nawrockiego oburzył rolników. "Przeciwko rozwojowi na krzywdzie ludzkiej"
Projekt Nawrockiego oburzył rolników. "Przeciwko rozwojowi na krzywdzie ludzkiej"
Miały być dwa dni i spotkanie z Orbanem, ale nie będzie. Podano plan wizyty
Miały być dwa dni i spotkanie z Orbanem, ale nie będzie. Podano plan wizyty