Syria. Turcja wysyła posiłki. Szykuje uderzenie na Kurdów?
Władze w Ankarze wydały rozkaz wysłania dodatkowych wojsk na granicę z Syrią. Według tureckich mediów, na południe skierowano ok. 100 pojazdów, w tym czołgi, transportery i artylerię.
Jak podaje Reuters za turecką agencją prasową DHA, w konwoju są też haubice, karabiny oraz autobusy z komandosami na pokładzie. Część sprzętu ma zostać rozlokowana wzdłuż granicy, podczas gdy druga już znalazła się w Syrii.
Do wysłania dodatkowych sił dochodzi trzy dni po tym, jak amerykański prezydent Donald Trump ogłosił wycofanie ok. 2 tysięcy amerykańskich żołnierzy w Syrii. Wcześniej, w rozmowie telefonicznej z tureckim prezydentem Recepem Erdoganem miał powiedzieć Turkowi, że "Syria jest jego". Amerykańscy żołnierze, wysłani do Syrii głównie w celu wspierania i szkolenia kurdyjskich bojowników z Powszechnych Jednostek Obrony (YPG), walczących z Państwem Islamskim, byli dotąd głównym czynnikiem hamującym tureckie zakusy przeciw Kurdom.
Do wysłania posiłków doszło mimo faktu, że w piątek Erdogan zapowiedział, że wstrzyma się z operacją wojskową przeciw kurdyjskim bojówkom. Wcześniej zapowiadał, że do ataku może dojść w każdej chwili. Jednocześnie Ankara deklaruje, że przejmie po USA przewodnią rolę w walce z Państwem Islamskim. Według Białego Domu, Erdogan miał obiecać Trumpowi, że "wykończy" ISIS.
Przeczytaj również: Kulisy rozmowy Trump-Erdogan. "Wiesz co, Syria jest twoja. Ja wychodzę"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl