Syn znanego pisarza już nie doradza MSZ. Jest komunikat resortu
• Matthew Tyrmand został społecznym doradcą MSZ w lipcu
• Informację na ten temat ujawnił korespondent "Financial Times"
• Na jego wpis na Twitterze zareagowały służby prasowe MSZ
• "Decyzja z lipca została uchylona" - czytamy w komunikacie resortu
• Matthew Tyrmand jest synem pisarza Leopolda, autora "Złego"
• Zasłynął z wulgarnych opisów zdjęć z Balu Dziennikarza
Informację, o tym , że Matthew Tyrmand został społecznym doradcą MSZ ds. komunikacji podał w sobotę na Twitterze korespondent "Financial Times" Henry Foy, Dziennikarz przedstawił zdjęcie pisma w tej sprawie, które z datą 12 lipca podpisał minister Witold Waszczykowski.
Z opublikowanej decyzji dowiadujemy się, że Tyrmand swoją funkcję pełnić miał społecznie i nieodpłatnie. Jako doradca resortu miał pomagać w "komunikacji strategicznej", "kształtowaniu pozytywnego wizerunku Polski na arenie międzynarodowej" oraz utrzymywać kontakty z "mediami oraz zagranicznymi środowiskami opiniotwórczymi i przedstawicielami elit politycznych".
Informacje ujawnione przez korespondenta "FT" rozpętały burzę w mediach społecznościowych. Internauci przypominali skandalizujące wpisy Tyrmanda na Twitterze, a wkrótce zareagował też MSZ. "Z dniem dzisiejszym z uwagi na przekroczenia ram aktywności w zakresie doradztwa społ. przez p.Tyrmanda została uchylona decyzja z lipca" - czytamy we wpisie służb prasowych resortu na Twitterze.
Matthew Tyrmand jest ekonomistą i publicystą "Do Rzeczy". Zasłynął wulgarnymi podpisami zdjęć, które robił gościom Balu Dziennikarza w styczniu w Warszawie. Romana Giertycha nazwał "k*ą bez dyplomu prawnika". Henry Joy zarzucił publicyście, że napisał dla serwisu BreitbartNews.com artykuł o wydźwięku antysemickim.
