Syn Travolty nie żyje - nagły atak zakończył się śmiercią
Syn Johna Travolty Jett został znaleziony nieprzytomny na podłodze w łazience, natychmiast zabrano go do szpitala. Niestety było już za późno. Nastolatek chorował na rzadką chorobę, mogącą powodować atak serca. Najprawdopodobniej doszło do kolejnego ataku, chłopak przewrócił się i w wyniku obrażeń głowy zmarł.