Nowe doniesienia ws. posłanki Arent po wycieku wideo
Nowe wieści ws. Iwony Arent. Posłanka PiS wróciła do polityki. Swoją aktywność zawiesiła 6 lipca w związku z problemami swojego syna. - Przez ten czas wszystkie sprawy rodzinne załatwiłam i dlatego mogę wrócić - powiedziała dziennikarzom.
W niedzielę Iwona Arent uczestniczyła w Mrągowie we wspólnej konferencji prasowej z szefem Rządowego Centrum Analiz Norbertem Maliszewskim nt. planowanego remontu i przywrócenia do ruchu linii nr 223, które znalazły się w projekcie Krajowego Programu Kolejowego do 2030 roku.
Przypomnijmy, że była to pierwsza aktywność posłanki PiS-u od 6 lipca. To wtedy Arent opublikowała oświadczenie, w którym poinformowała, że ze względu na sytuację rodzinną zawiesza swoją działalność polityczną.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: PiS znów rusza w trasę. Ogromna kwota na pikniki. "Niedopuszczalne"
Problemy syna posłanki PiS
Zawieszenie działalności politycznej Arent ma związek z jej synem, który został oskarżony o przemoc wobec swojej byłej partnerki.
"Super Express" informował, że do zdarzenia miało dojść 24 czerwca w Olsztynie. Tabloid podał, że Michał A. miał pobić swoją byłą dziewczynę Paulinę C. Miała mu w tym pomóc znajoma Magdalena T., która również została zatrzymana. Oboje usłyszeli zarzuty. Otrzymali dozór policyjny.
Na początku posłanka PiS twierdziła, że jej syn jedynie ciągnął kobietę za włosy i ją opluł. Gdy do sieci trafiło brutalne nagranie ze zdarzenia - zajście nagrywał Michał A. - Arent wydała oświadczenie, w którym napisała, że jest wstrząśnięta doniesieniami.
Źródło: PAP, "Super Express"