ŚwiatSyn niósł niepełnosprawnego ojca przez dżunglę 12 godzin, aby go zaszczepić

Syn niósł niepełnosprawnego ojca przez dżunglę 12 godzin, aby go zaszczepić

Rdzenny mieszkaniec Amazonki przez 12 godzin niósł na plecach ojca przez dżunglę, aby ten mógł się zaszczepić przeciwko COVID-19. Lekarz Erik Jennings Simões, który to dostrzegł, nazwał scenę "najbardziej niezwykłym momentem 2021 roku". Ich wspólne zdjęcie udostępnił w mediach społecznościowych, gdzie szybko stało się globalnym viralem.

Brazylia. Lekarz komentuje "najbardziej niezwykły moment 2021 roku"
Brazylia. Lekarz komentuje "najbardziej niezwykły moment 2021 roku"
Źródło zdjęć: © East News | Lukasz Janyst

16.01.2022 17:40

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Pewien rdzenny mieszkaniec brazylijskiej Amazonii przez 12 godzin niósł na plecach swego niepełnosprawnego ojca, by mógł się zaszczepić przeciwko COVID-19. Zdjęcie 24-letniego chłopaka z ludu Zoé zrobił i opublikował w mediach społecznościowych doktor Erik Jennings Simões, który wraz ze swą ekipą szczepi mieszkańców lasów amazońskich. O bohaterze z brazylijskiej Amazonii szybko zaczęły pisać media na świecie.

Tawu Zoé niósł swojego ojca Wahu Zoé w nosidełku ze splecionych sznurów. Do zdarzenia doszło 22 stycznia 2021 roku. Simões upubliczniał swoje zdjęcie, dopiero gdy uznał, że jest odpowiedni moment. Sama scena, jego zdaniem, jest symbolem 2021 roku.

– Nadchodzi rok 2022 i nie odnotowano ani jednego przypadku COVID-19 w populacji Zoé – podsumował 52-letni lekarz, który od 20 lat zajmuje się zdrowiem mieszkańców dżungli.

Brazylia. Lekarz komentuje "najbardziej niezwykły moment 2021 roku"

– Najbardziej niezwykły moment 2021 roku. Tawy szedł ze swej wioski sześć godzin przez dżunglę, pokonując wzgórza, potoki i inne przeszkody. Po szczepieniu wziął ojca na plecy i znów szedł sześć godzin do domu – skomentował Simões.

Zdaniem Simõesa jego zespół zaplanował szczepienia rdzennych mieszkańców amazońskich lasów w sposób jak najbardziej bezpieczny.

– Wykorzystaliśmy niektóre chaty we wsiach w pobliżu naszej bazy, miejsca otwarte i przewiewne, w których Zoé nie spali. Każda rodzina była szczepiona oddzielnie i przybywała sobie tylko znaną drogą, aby uniknąć spotkań między grupami ludzi – podkreśla lekarz.

Koronawirus w Brazylii

Brazylia jest jednym z najbardziej dotkniętych przez pandemię państw świata. Odnotowano tam już 22,8 mln przypadków koronawirusa. Zmarło 621 tys. osób. Łączna liczba potwierdzonych zakażeń na świecie wynosi 320 mln, zaś zgonów - ponad 5,5 mln.

Według oficjalnych statystyk rządowych koronawirusem dotychczas zaraziło się 57 tys. rdzennych mieszkańców Brazylii, z których 853 zmarło. Stowarzyszenie Rdzennych Ludów Brazylijskich uważa jednak, że dane te są zaniżone, gdyż – jego zdaniem – już w marcu 2021 roku przekroczono liczbę tysiąca zgonów. Nie było jednak ani jednego przypadku wśród ludu Zoé, który zamieszkuje w północnej części stanu Pará.

Źródło: PAP

Źródło artykułu:PAP
brazyliaamazoniaszczepienia
Komentarze (32)