Do Pałacu Prezydenckiego zaproszeni zostali przyjaciele prezydenta - kilkadziesiąt osób. Ale - jak zapewnia szefowa prezydenckiego Biura Informacji Teresa Grabczyńska - nie będzie to żaden bal, tylko prywatka. I to "zrzutkowa" - każdy z gości ma przynieść coś do jedzenia na wspólny stół.
Nie będzie orkiestry, a muzyka popłynie z płyt; od przebojów z lat 70., po te najnowsze. Przedtem jednak prezydent, tradycyjnie, wygłosi noworoczne orędzie, nad którym już pracuje.
Prezydent podsumuje mijający rok i powie jakie wyzwania czekają nas w roku nadchodzącym - mówi Grabczyńska. Przypomina, że będzie to siódme, od objęcia urzędu prezydenta, orędzie wygłoszone przez Aleksandra Kwaśniewskiego.(aka)
