Świńska grypa we Wrocławiu. Lekarze uspokajają: nie ma zagrożenia
Przypadek świńskiej grypy we Wrocławiu. Pacjentka, u której lekarze stwierdzili zakażenie wirusem AH1N1, leży na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii szpitala wojskowego w tym mieście. Lekarze jednak uspokajają, że nie ma poważnego niebezpieczeństwa.
26.02.2015 | aktual.: 01.04.2015 20:55
Placówka natychmiast ograniczyła odwiedziny u chorych. Kobieta chora na świńską grypę jest w poważnym stanie, ale jest to związane z innymi jej dolegliwościami.
- Pacjentka jest zaintubowana. Wirus grypy przenosi się drogą kropelkową, a w tym przypadku pacjentka nie kaszle, nie kicha, jest odizolowana - wyjaśnił w rozmowie z "Gazetą Wrocławską" dr Piotr Garba, kierownik Klinicznego Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii w IV Wojskowym Szpitalu Klinicznym przy ul. Weigla.
Zapewnił, że nie ma zagrożenia dla innych pacjentów. Przyznał, że wprowadzono dodatkowe środki ostrożności i ograniczono wizyty u pozostałych pacjentów.
Źródło: TVP Info, Gazeta Wrocławska