"Światełko dla Rossy" - symbol pamięci narodowej
Kilka tysięcy białych i czerwonych zniczy zapłonęło w dniu Wszystkich Świętych na jednym z najstarszych polskich cmentarzy - na wileńskiej Rossie. Znicze ofiarowali litewscy Polacy. To ich wyraz pamięci, a także próba uratowania przed zapomnieniem i niszczeniem wileńskiego cmentarza, który dla wielu pokoleń Polaków jest polską nekropolią narodową.
01.11.2009 | aktual.: 01.11.2009 21:38
Porośnięte mchem i zapadnięte, wiekowe nagrobki z polskimi epitafiami, obok jeszcze nielicznych świeżych, wypielęgnowanych mogił z litewskimi napisami - to dzisiejsza Rossa.
Akcja "Światełko dla Rossy" ma uchronić wileńską, polską Rossę przed zapomnieniem, bowiem ponad 90% grobów na tym cmentarzu nie ma stałej opieki osób bliskich. Dlatego nie tylko na co dzień, ale też na święta, groby te pozostają bez światła pamięci. Stąd powstała inicjatywa "Światełka", którą współrealizowali Społeczny Komitet Opieki nad Starą Rossą oraz wileńscy harcerze. Wzięli oni na siebie ogrom pracy zapalenia i ustawieniu na mogiłach kilku tysięcy zniczy. Znicze zbierano w ciągu kilku ostatnich tygodni wśród wileńskich Polaków. Do akcji dołączył Dom Kultury Polskiej w Wilnie oraz polskie instytucje i organizacje, również media.
- Mamy ponad 5 tys. zniczy. Teraz właśnie zapalamy je i rozstawiamy na grobach – powiedzieli nam wileńscy harcerze "pracujący" przy zapalaniu zniczy na wileńskiej Rossie. Ich koledzy roznosili już zapalone znicze po całym cmentarzu i stawiali prawie na każdym grobie.
Światełka pamięci zapłonęły na płycie mauzoleum Matki i Serca Syna oraz na wszystkich grobach polskich żołnierzy pochowanych w kwaterze wojskowej bohaterów polskich. Biały i czerwony znicz oraz biało-czerwona chorągiewka na każdym grobie, a przy płycie Mauzoleum Marszałka Józefa Piłsudskiego honorowa wielopokoleniowa warta wileńskich harcerzy i polskich kombatantów.
Symboliczne znicze pamięci zapłonęły również na grobie poety Władysława Syrokomli oraz na grobach ojca Juliusza Słowackiego - Euzebiusza oraz jego ojczyma Augusta Becu.
Ogień przed zapomnienie zapłonął również na grobach Joachima Lelewela, malarza Wawrzyńca Gucewicza, żony Marszałka – Marii Piłsudskiej oraz innych grobach tysięcy znanych, mniej znanych i dziś nieznanych wileńskich Polaków. Każdy z nich niewątpliwie pozostawił swój ślad w pamięci narodowej, która spoczywa na wileńskiej nekropolii na Rossie, ale też, na wielu innych wileńskich cmentarzach – Bernardyńskim, Antokolskim, w Ponarach, w Kolonii Wileńskiej oraz na nekropoliach w Niemenczynie, Święcanach, Szyrwintach, Solecznikach i innych litewskich miejscowościach. Wszędzie tam, gdzie spoczywa polski duch narodowy i najwybitniejsi synowie Narodu Polskiego.
Na grobach tych, w dniu Wszystkich Świętych, wieńce złożyli i znicze zapalili również przedstawiciele polskich placówek dyplomatycznych w Wilnie oraz przedstawiciele organizacji społecznych polskiej mniejszości narodowej na Litwie.
Stanisław Tarasiewicz