ŚwiatŚwiat boi się 11 września

Świat boi się 11 września

Siły bezpieczeństwa całego świata znajdują się w podwyższonym stanie gotowości w związku ze zbliżającą się rocznicą zamachów terrorystycznych na Nowy Jork i Waszyngton. Na wszystkich kontynentach globu panuje atmosfera ostrożnego wyczekiwania na to, co przyniesie środa.

10.09.2002 19:32

Największe napięcie da się wyczuć w Stanach Zjednoczonych. Potrojono ochronę lotnisk, mostów, centrów handlowych, elektrowni nuklearnych i innych budowli, zagrożonych potencjalnymi zamachami.

Wiceprezydent kraju, Dick Cheney, spędził noc z poniedziałku na wtorek w sekretnym miejscu, bojąc się zamachu na swoje życie.

Amerykański Departament Stanu wydał specjalny apel do Amerykanów za granicą, wzywając ich do zachowania w środę szczególnej ostrożności. Placówki USA w Malezji i Indonezji zostały zamkniętę w obawie przed atakami.

Władze innych azjatyckich krajów o wzmożonej aktywności terrorystów - Pakistan, Afganistan i Filipiny - wzmocniły ochronę zachodnich placówek dyplomatycznych, hoteli, zabytków i innych miejsc, tłumnie odwiedzanych przez turystów. Rządy Korei Południowej i Tajlandii wezwały swoich mieszkańców do zachowania wyjątkowej czujności przez całą środę.

W Europie największe środki bezpieczeństwa podjęły Wielka Brytania, Francja i Niemcy. Antyterrorystyczne zabiezpieczenia sięgnęły szczytu w newralgicznych miejscach Paryża - przy wieży Eiffela i na Champs-Elysées co krok można spotkać policyjne patrole.

Niemcy wzmocniły ochronę amerykańskiej bazy wojskowej w Heidelbergu, gdzie w zeszłym tygodniu udaremniono zamach bombowy. Brytyjski Scotland Yard apeluje do Londyńczyków o wyczulenie uwagi przy budynkach rządowych i w innych miejscach użyteczności publicznej.

Wzmożoną aktywność policji i służb specjalnych widać w Brukseli i przy siedzibie Parlamentu Europejskiego w Strasburgu. Czesi zapewnili dodatkową obstawę synagogom, ambasadom USA i Izraela oraz siedzibie Radia Wolna Europa, finansowanego przez amerykański Kongres.

Bułgarzy obawiają się ataku na elektrownię nuklearną w Kozłodoju, a Szwedzi o bezpieczeństwo swoich portów lotniczych. Na lotnisku w Rzymie pasażerowie poddawani są nawet drobiazgowej kontroli obuwia.

Najlepiej strzeżonym miejscem w Afryce będzie 11 września południowoafrykański Johannesburg, gdzie kilka dni temu zakończył się Szczyt Ziemi. Z kolei w Ameryce Południowej wszystkie kraje kontynentu zarządziły dodatkową ochronę swoich portów lotniczych. (jask)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)