Świadkowie katastrofy szybowców w Pile: musiałyśmy uciekać przed odłamkami
- Było sześć szybowców pod chmurą. Stałem z kolegą pilotem, powiedziałem, żeby spojrzał. Trzaśnięcie, w tym samym momencie huk, wszystko się rozsypało - mówi świadek zderzenia szybowców, do którego doszło w Pile podczas Szybowcowych Mistrzostw Polski. - Musiałyśmy uciekać, bo odłamki mogłyby nas uderzyć - relacjonuje inny świadek wypadku. W zderzeniu szybowców, do którego doszło w niedzielę kilkanaście minut po południu, zginął pilot jednej z maszyn. Drugi ratował się skokiem ze spadochronem, trafił do szpitala. Obrażenia odniosła także przypadkowa osoba, która została uderzona odłamkiem jednej ze spadających maszyn.